Zespół Elektrociepłowni Poznańskich to największy wytwórca energii dla aglomeracji poznańskiej. Dostarcza ponad 30% ogólnego zapotrzebowania miasta na ciepło; wytwarzane jest ono przede wszystkim w nowoczesnej Elektrociepłowni Karolin oraz w Elektrociepłowni Garbary. Przeciwko samej umowie prywatyzacyjnej od samego początku protestowały wszystkie związki zawodowe funkcjonujące w ZECP. Protesty umilkły, kiedy Francuzi zgodzili się zachować wszystkie wcześniejsze ustalenia pakietu socjalnego i układu pracy - podaje dziennik.
"Nie będę ukrywał, nadal jest niepewność. Prywatyzacja w sektorze energetycznym do tej pory wiązała się ze zmniejszeniem, i to znacznym, zatrudnienia. Inwestor w negocjacjach z nami zobowiązał się do utrzymania zapisów zbiorowego układu pracy, ale co będzie dalej i jak będzie, to czas pokaże" - powiedział "Naszemu Dziennikowi" Jan Ciężki, prezes Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego Elektrociepłowni Poznańskich.
Niepewność jutra pracowników ZECP podsycają zmiany kadrowe, od których sprawowanie swojej władzy rozpoczęli francuscy udziałowcy. Z funkcji prezesa zwolniono dobrze współpracującego ze związkami Mariana Szymańskiego. Nowym prezesem firmy został - związany właśnie z Dalkią Termiką - Janusz Nowak. Rozszerzono również zarząd spółki o kolejnych trzech przedstawicieli francuskiej firmy. W ten sposób większościowy udziałowiec praktycznie przejął kontrolę nad całym procesem decyzyjnym w niedawno jeszcze państwowym przedsiębiorstwie - pisze gazeta. (PAP)
Więcej: Nasz Dziennik - Niepewni jutra