Nieoficjalnie: rezolucja ws. Polski przesądzona
Komisja ds. wolności obywatelskich przyjmie projekt rezolucji ws. Polski - wynika z nieoficjalnych doniesień mediów. Rezolucja wyraża poparcie dla uruchomienia przez Komisję Europejską procedury art. 7.
O prawdopodobnym wyniku zaplanowanego na godz. 17 głosowania informuje rmf24.pl. Portal podkreśla, że w komisji ds. wolności obywatelskich PiS ma bardzo słabe wpływy - nie ma ani jednego pełnego członka, ani nawet zastępcy; dominują w niej lewicowe ugrupowania.
Europoseł Marek Jurek zapowiedział w rozmowie z RMF FM, że będzie bronić stanowiska Polski. Ma zamiar powiedzieć, że "rezolucja nie ma sensu, bo są ważniejsze sprawy w Unii".
Jurek określił działanie europarlamentu "demonstracją polityczną". Zwrócił uwagę, że o wiele łatwiej jest przyjąć tekst, który wymaga zwykłej większości w PE i wyraża poparcie dla KE, niż dokument w ramach procedury art. 7, który będzie wymagać poparcia 2/3 eurodeputowanych.
Portal podaje, że debata nie jest przewidziana, więc nie jest więc pewne, czy europosłowie będą mogli zabrać głos.
Treść rezolucji w sprawie Polski publikuje tymczasem portal OKO.press. Rezolucja:
- Zgadza się z decyzją Komisji z 20 grudnia 2017 o uruchomieniu art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej w związku z sytuacją w Polsce i popiera wezwanie Komisji do polskiego rządu, do przestrzegania postanowień odnośnie praworządności i praw podstawowych zapisanych w traktatach
- Wzywa Radę Europejską do podjęcia natychmiastowego działania przewidzianego przez par. 1 art.7 Traktatu o Unii Europejskiej
- Wzywa Komisję i Radę do pełnego i regularnego informowania Parlamentu o postępach i działaniach na każdym etapie procedury
- Nakazuje Przewodniczącemu Parlamentu do przekazania tej rezolucji Komisji i Radzie, Prezydentowi, Rządowi i Parlamentowi Polski, rządom i parlamentom państw członkowskich, Radzie Europy i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy Europejskiej
PE na razie nie przygotowuje dokumentu w ramach procedury art. 7, bo nie ma "zielonego światła" ze strony Rady UE.