Nieoficjalne: Tusk podpisał zgodę na współpracę służb Polski i Rosji rok po tragedii w Smoleńsku

Donald Tusk miał podpisać zgodę na współpracę służb Polski oraz Rosji rok po tragedii, która miała miejsce w Smoleńsku, podaje nieoficjalnie Radio ZET. Były premier miał złożyć w tej sprawie zeznania w prokuraturze, ale jako powód niestawienia się przed organem podał obowiązki służbowe.

Donald Tusk
Źródło zdjęć: © PAP

Śledczy ustalili, że szefowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego bez zgody premiera oraz ministra obrony narodowej nawiązali współpracę z FSB tuż po katastrofie prezydenckiego tupolewa. Jak utrzymuje były szef SKW Janusz Nosek, nie miało to jednak związku z tragedią, lecz dotyczyło zabezpieczenia polskich żołnierzy na zagranicznych misjach.

Prokuratura wezwała Donalda Tuska do złożenia wyjaśnień w tej sprawie. Premier nie mógł się jednak przed nią stawić ze względu na obowiązki w Brukseli, przesłuchanie zostało więc przesunięte na połowę kwietnia.

Bez zgody rządu?

W grudniu 2016 r. „Gazeta Polska Codziennie” podała, że zarzuty przekroczenia uprawnień w celu ociągnięcia korzyści usłyszeli gen. Janusz Nosek i jego następca na stanowisku szefa SKW Piotr Pytel. Współpraca między SKW i FSB miała zostać nawiązana bez zgody rządu.

"Zawarta w kwietniu 2010 r., tuż po katastrofie smoleńskiej, umowa o współpracy między SKW i FSB dotyczyła współdziałania stron przeciwko zagrożeniom odnoszącym się do którejkolwiek ze stron. A takim zagrożeniem dla FSB były m.in. działania podejmowane przez Amerykanów oraz NATO. Na celowniku SKW znalazł się prok. Marek Pasionek, który był jednym z prokuratorów nadzorujących śledztwo Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie w sprawie katastrofy smoleńskiej" - informowała wówczas "GPC".

Rosjanie mieli dużo swobody

Śledczy mieli również przyglądać się m.in. wizytom Rosjan w siedzibie SKW oraz delegacjom gen. Noska i Pytla w Rosji. Z zeznań świadków wynika z kolei, że przebywający w Polsce funkcjonariusze FSB mogli swobodnie poruszać się po siedzibie SKW. Co więcej, na służbowym parkingu stał ich samochód, którego nie sprawdzono m.in. pod kątem urządzeń szpiegowskich. Oficerowie SKW takich możliwości nie mieli. Podczas wizyty w Rosji byli natomiast pod stałą obserwacją i kontrolą FSB.

Wybrane dla Ciebie
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana