Trwa ładowanie...
d2o1cgl
06-07-2006 02:30

Nieoczekiwany zwrot po przeliczeniu głosów w Meksyku

Podczas ponownego przeliczania głosów
oddanych w niedzielnych wyborach prezydenckich w Meksyku, lewicowy
kandydat Lopez Obrador, były burmistrz stołecznego Miasta Meksyk,
uzyskał niespodziewaną przewagę nad swym rywalem, proamerykańskim
konserwatystą Felipe Calderonem.

d2o1cgl
d2o1cgl

Po przeliczeniu 75 % głosów, przewaga Obradora wynosiła ok. 2,2 punktów procentowych (36,78 wobec 34,62 %). Analitycy przestrzegają jednak, że jest jeszcze zbyt wcześnie aby ogłosić Obradora zwycięzcą.

Według wcześniejszych wstępnych wyników wyborów, Obrador nieznacznie - o jeden punkt procentowy - miał przegrać z Calderonem, kandydatem z partii ustępującego prezydenta Vicente Foxa. Obrador oświadczył, że w niedzielę doszło do nieprawidłowości; zażądał powtórnego przeliczenia głosów.

Polityczna stabilizacja wisi na włosku - ostrzegł w środę Obrador.

Na ulicach stolicy doszło w środę do protestów zwolenników Obradora, którzy zarzucali komisjom wyborczym fałszerstwa.

Szef Federalnego Instytutu Wyborczego Luis Carlos Ugalde powiedział, że przy obliczaniu wstępnych wyników nie uwzględniono 2,6 mln głosów z powodu niespójności, takich jak np. niewyraźny charakter pisma czy nieistotne zapiski na protokołach wyborczych dołączonych do każdej urny.

Obrador mówił, że to tych właśnie głosów "brakuje".

d2o1cgl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2o1cgl
Więcej tematów