"Niemoralna propozycja" Unii
Rząd musi zmienić stanowisko Polski w negocjacjach z Unią Europejską w dziedzinie rolnictwa - powiedział we wtorek wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Występując w Programie Trzecim Polskiego Radia Wojciechowski uznał postulowane przez Unię 25-proc. dopłaty bezpośrednie dla rolników za niemoralną propozycję. Takie dopłaty nie pozwolą, jego zdaniem, polskim rolnikom na konkurowanie z rolnikami państw unijnych. Jest to, w opinii Wojciechowskiego, sprzeczne z zasadami obowiązującymi we Wspólnocie, a być może także z prawem unijnym.
Wicemarszałek powiedział, że PSL uznałby za dużo korzystniejszą propozycję dopłat wynoszących 50%. Dodał, że Unia powinna zgodzić się na ustępstwa, gdyż Polacy mogą nie przyjąć niekorzystnych warunków integracji. Stwierdził, że nastroje na wsi nie są najlepsze.
Wojciechowski nie wykluczył dofinansowywania polskiego rolnictwa z budżetu. Musiałaby jednak być zgoda polityczna na takie rozwiązanie, trzeba byłoby też uzgodnić to w traktacie akcesyjnym. Wicemarszałek nie chciał odpowiedzieć na pytanie, co zrobi PSL, jeśli nie uda się spełnić jego postulatów w negocjacjach. Powiedział jednak, że rolnicy sami ocenią wynik negocjacji i mogą głosować w referendum przeciwko wejściu do Unii.
Wojciechowski nie zgodził się z opinią przywódcy Samoobrony Andrzeja Leppera, według którego PSL zajmuje zbyt ustępliwe stanowisko w rozmowach z Unią. Nie można też, jak to czyni Lepper, zarzucać wicepremierowi i prezesowi PSL, Jarosławowi Kalinowskiemu, że nie dba o interesy Polski w negocjacjach. (mag)