Niemieckie MSZ: sobotnie spotkanie w Berlinie nie wyklucza innych krajów

Odpowiadając na pytania dziennikarzy, wskazujących na brak przedstawicieli krajów środkowoeuropejskich wśród uczestników konsultacji w najbliższych dniach, Chebli wyjaśniła, że kraje założycielskie Unii - Niemcy, Francja, Holandia, Włochy, Belgia i Luksemburg - spotykają się w tym gronie "nie po raz pierwszy".

- Wcześniej takie spotkania poświęcone wymianie poglądów na tematy europejskie odbywały się na zaproszenie Włoch i Belgii - zaznaczyła rzeczniczka MSZ.

- To jedno z wielu spotkań, które będą się teraz w różnych formatach odbywać. Proszę nie traktować tego (spotkania) jako formatu ekskluzywnego, wykluczającego inne kraje; jest on jednoznacznie otwarty, także dla innych, z pewnością będzie kontynuacja, inne kraje zostaną włączone - mówiła Chebli dziennikarzom.

Rzeczniczka podkreśliła, że wizyta szefa MSZ Franka-Waltera Steinmeiera w Luksemburgu jest "jasnym sygnałem", iż "Europa musi się teraz trzymać razem".

Rzecznik rządu Steffen Seibert przypomniał w tym kontekście wypowiedź kanclerz Angeli Merkel z czwartku. Szefowa rządu powiedziała po spotkaniu z kanclerzem Austrii Christianem Kernem, że rozwiązania dotyczące Europy powinny obejmować wszystkie kraje, a nie poszczególne grupy państw. - To jest czas intensywnych kontaktów, ale to, co się naprawdę liczy, to spotkanie 27 krajów we wtorek i środę w Brukseli. To będzie pierwsza okazja, by wspólnie ocenić, co się wydarzyło, co jest teraz i jak będziemy działać w przyszłości - dodał Seibert.

Szef niemieckiej dyplomacji zaprosił do stolicy Niemiec Jean-Marca Ayrault z Francji, Berta Koendersa z Holandii, Paolo Gentiloniego z Włoch, Didiera Reyndersa z Belgii i Jeana Asselborna z Luksemburga.

Spotkanie wpisuje się w tradycję rozmów sześciu krajów założycieli, jakie wcześniej odbyły się na zaproszenie Włoch i Belgii. Uczestnicy spotkania wymienią poglądy na aktualne tematy europejskie - zapowiedziano w komunikacie MSZ.

Oczekuje się, że głównym tematem rozmowy ministrów będzie Brexit.