Niemieckie MSZ potwierdza zaginięcie policjantów w Iraku
Niemieckie MSZ potwierdziło
informację telewizji publicznej ARD o zaginięciu dwóch
funkcjonariuszy bezpieczeństwa z ambasady RFN w Bagdadzie.
10.04.2004 | aktual.: 10.04.2004 17:34
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Niemiec nie wyklucza, że funkcjonariusze nie żyją. Nadal nie ma danych wskazujących na uprowadzenie obu mężczyzn - dodał w sobotę rzecznik MSW.
Niemcy byli funkcjonariuszami federalnej służby ochrony granic. Do ich zadań należy ochrona obiektów rządowych, m. in. niemieckich placówek dyplomatycznych. Ministerstwo Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych w Berlinie potwierdziło zaginięcie dwóch osób.
Według informacji niemieckiej telewizji publicznej ARD, zaginieni to dwaj współpracownicy elitarnej jednostki antyterrorystycznej GSG-9. Mężczyźni w wieku 38 i 25 lat jechali w konwoju pojazdów, który zaatakowany został przez rebeliantów w drodze ze stolicy Jordanii Ammanu do Bagdadu. Do ataku doszło w okolicy Faludży ok. 50 km od irackiej stolicy.
Niemiecki konwój usiłował ominąć Faludżę, zjeżdżając z autostrady na dawną drogę krajową. Inne samochody dotarły do ambasady.
Jedna z irackich gazet poinformowała w sobotę o zaginięciu Niemców i zamieściła ich zdjęcia.