Niemiecka prasa: Polską rządzą nacjonaliści
Polska nie schodzi z łamów niemieckiej prasy. Gazety piszą między innymi, że Polską rządzą nacjonaliści. Wskazują również, że w Unii Europejskiej także inne państwa twardo broniły swoich interesów.
17.07.2006 | aktual.: 17.07.2006 14:45
"Berliner Zeitung" zauważa, że premier Jarosław Kaczyński otwarcie prezentuje "narodowy egoizm". Gazeta dodaje, że ma do tego podstawy, bo Unia Europejska to wspólnota solidarna i silniejsi czują się zobowiązani pomagać słabszym, by ci nadrobili zacofanie. "Rząd w Warszawie gotów jest przyjąć każde wsparcie. Inni jednak muszą mu uświadomić, że Unia to nie klub, w którym jedni tylko dają, a inni tylko biorą" - czytamy w "Berliner Zeitung".
Z kolei "Financial Times Deutschland" uspokaja przypominając, że Unia przetrwała rządy Silvio Berlusconiego we Włoszech i Joerga Haidera w Austrii. Poza tym - podkreśla dziennik - Hiszpania zawsze dbała o dotacje, Francja o subwencje dla rolników, a Wielka Brytania - o utrzymanie rabatu. "Financial" zarazem przyznaje, że Polska przez jakiś czas będzie zakłócać działania Wspólnoty. "Jednak bracia Kaczyńscy albo zmienią kurs na skutek protestów w kraju, albo znikną z politycznej sceny. Unia musi tylko poczekać na rozwój wypadków w Warszawie" - pisze "Financial Times Deutschland".
"Die Welt" publikuje natomiast wypowiedź dziennikarza Andrzeja Godlewskiego, który uważa, że traktując Lecha i Jarosława Kaczyńskich jak równorzędnych partnerów, można się z nimi porozumieć. Zwraca uwagę, że bardzo dobrze przebiegło na przykład spotkanie polskiego prezydenta z Valery Giscardem d'Estaing, współtwórcą europejskiej konstytucji, chociaż wcześniej - jak dodaje - polska prawica nie ceniła go zbytnio.
Włodzimierz Korzycki