Niemiecka prasa: Polską rządzą nacjonaliści
Polska nie schodzi z łamów niemieckiej prasy. Gazety piszą między innymi, że Polską rządzą nacjonaliści. Wskazują również, że w Unii Europejskiej także inne państwa twardo broniły swoich interesów.
"Berliner Zeitung" zauważa, że premier Jarosław Kaczyński otwarcie prezentuje "narodowy egoizm". Gazeta dodaje, że ma do tego podstawy, bo Unia Europejska to wspólnota solidarna i silniejsi czują się zobowiązani pomagać słabszym, by ci nadrobili zacofanie. "Rząd w Warszawie gotów jest przyjąć każde wsparcie. Inni jednak muszą mu uświadomić, że Unia to nie klub, w którym jedni tylko dają, a inni tylko biorą" - czytamy w "Berliner Zeitung".
Z kolei "Financial Times Deutschland" uspokaja przypominając, że Unia przetrwała rządy Silvio Berlusconiego we Włoszech i Joerga Haidera w Austrii. Poza tym - podkreśla dziennik - Hiszpania zawsze dbała o dotacje, Francja o subwencje dla rolników, a Wielka Brytania - o utrzymanie rabatu. "Financial" zarazem przyznaje, że Polska przez jakiś czas będzie zakłócać działania Wspólnoty. "Jednak bracia Kaczyńscy albo zmienią kurs na skutek protestów w kraju, albo znikną z politycznej sceny. Unia musi tylko poczekać na rozwój wypadków w Warszawie" - pisze "Financial Times Deutschland".
"Die Welt" publikuje natomiast wypowiedź dziennikarza Andrzeja Godlewskiego, który uważa, że traktując Lecha i Jarosława Kaczyńskich jak równorzędnych partnerów, można się z nimi porozumieć. Zwraca uwagę, że bardzo dobrze przebiegło na przykład spotkanie polskiego prezydenta z Valery Giscardem d'Estaing, współtwórcą europejskiej konstytucji, chociaż wcześniej - jak dodaje - polska prawica nie ceniła go zbytnio.
Włodzimierz Korzycki