"Miała rację". Niemiecka prasa zachwyca się żoną SIkorskiego

W ostatnim czasie niemiecka prasa sporo uwagi poświęciła żonie Radosława Sikorskiego. Eksperci ocenili pracę amerykańsko-polskiej publicystki i historyczki Anne Applebaum.

Niemiecka prasa sporo uwagi poświęca Anne Applebaum
Niemiecka prasa sporo uwagi poświęca Anne Applebaum
Źródło zdjęć: © Getty Images | NBC
oprac. JUL

26.06.2024 | aktual.: 26.06.2024 21:53

Tegoroczna prestiżowa Nagroda Pokojowa Niemieckich Księgarzy trafi do amerykańsko-polskiej publicystki i historyczki Anne Applebaum. Dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" poświęcił Applebaum i nagrodzie w środowym wydaniu dwa artykuły. "Applebaum nie jest wprawdzie taką sławą, jak Salman Rushdie czy Serhij Żadan i w Niemczech jest mniej znana niż w USA czy Polsce, ale już tytuły jej czterech przetłumaczonych na język niemiecki książek zdradzają, za czym się opowiada i na czym polega aktualność jej twórczości" – czytamy w artykule zatytułowanym "Ostre spojrzenie na Rosję".

Dziennik podkreśla, że Applebaum pochodzi z reformowanej rodziny żydowskiej, której przodkowie wyemigrowali pod koniec XIX wieku z Rosji do Stanów Zjednoczonych. Przypomina również, że prywatnie jest żoną szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego, mieszka w Polsce i ma polskie obywatelstwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Historia dowiodła, że miała rację"

Dziennik przypomina również, że Applebaum w książce "Między Wschodem a Zachodem. Przez pogranicza Europy" przewidziała kontynuację zimnej wojny. "Niestety, historia dowiodła, że miała rację".

Podkreślono również, że historyczka, nauczona patrzeć na Rosję z dużym sceptycyzmem, jest zagorzałą zwolenniczką silnego NATO.

"Brzemienna w skutki bzdura"

Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" zwraca z kolei uwagę, że amerykańsko-polska historyczka jest nie tylko "jedną z najbardziej elokwentnych orędowniczek większego zaangażowania USA w Ukrainie", ale zasłynęła także z "równie zdecydowanego poparcia dla wojny w Iraku".

"Była to brzemienna w skutki bzdura, od której Applebaum nie zdystansowała się w zdecydowany sposób. A kiedy ukazały się zdjęcia tortur z Abu Ghraib, nie szukała wymówek. Amerykańscy żołnierze nie popełnili tych czynów dlatego, że byli Amerykanami; ale bycie Amerykanami też ich nie powstrzymało: każda kultura jest zdolna do okrucieństw" - pisze "Sueddeutsche Zeitung".

Ocenili słabe i mocne strony

"Już ten niewielki fragment jej pracy pokazuje siłę i słabość Anne Applebaum. Jej siła: odwaga, by wyrażać się jasno, chęć do wyrażania ostrych opinii, zmysł do intelektualnych zaskoczeń. Jej słabość: dokładnie to samo" - pisze dziennik.

"Jej perspektywa jest dlatego tak cenna, a jej analizy tak oryginalne, ponieważ jak mało kto potrafi łączyć nie tylko Europę Zachodnią i Wschodnią, ale także Europę i USA" – czytamy w "Sueddeutsche Zeitung".

Źródło: Deutsche Welle

Zobacz także
Komentarze (139)