Niemieccy eurosceptycy przeciw sankcjom wobec Rosji
Eurosceptyczna niemiecka partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) zaprotestowała na zjeździe w Erfurcie przeciwko sankcjom wobec Rosji oraz przeciwko europejskiej perspektywie dla Ukrainy. Niemieccy eurosceptycy mają duże szanse na wejście do PE.
Ukraina stanowiłaby zbyt wielkie obciążenie dla i tak już "zbytnio rozdętej" wskutek przyjęcia Bułgarii i Rumunii UE - oświadczył wiceprzewodniczący partii Alexander Gauland. Rozpoczęcie dyskusji o europejskiej perspektywie dla Ukrainy uznał wobec konfliktu z Rosją za "nie tylko niemądre, lecz także za narażanie na szwank wiarygodności UE, co grozi wybuchem pożaru". Konflikt o Ukrainę należy rozwiązać na drodze dyplomatycznej, uwzględniając interesy rosyjskie - podkreślił wiceszef Alternatywy.
W programie wyborczym do Parlamentu Europejskiego, przyjętym w sobotę, AfD domaga się wykluczenia ze strefy euro krajów niezdolnych do konkurowania z najsilniejszymi gospodarkami eurolandu. Partia odrzuca ideę Stanów Zjednoczonych Europy i opowiada się za większym wpływem Niemiec w unijnych strukturach. Alternatywa kwestionuje ponadto zasadność umowy o wolnym handlu z USA. Domaga się odchudzenia i uproszczenia struktur UE.
W sondażach AfD osiąga wyniki w granicach 7 proc. Zdaniem ekspertów ma duże szanse na osiągnięcie dobrego wyniku w wyborach do Parlamentu Europejskiego w maju br.
AfD zapowiadała wcześniej, że chce współpracować w przyszłym PE z eurosceptycznymi partiami z Wielkiej Brytanii oraz z krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Wyklucza natomiast kooperację z ugrupowaniami wrogimi wobec cudzoziemców - Partią na rzecz Wolności Geerta Wildersa oraz Frontem Narodowym Marine Le Pen.
AfD założyła rok temu grupa liberalnych i konserwatywnych ekonomistów i publicystów. Szefem partii jest profesor ekonomii z Hamburga Bernd Lucke. Ugrupowanie liczy obecnie ponad 17 tys. członków. Na zjeździe w Erfurcie Luckemu nie udało się przeforsować zmian w statucie wzmacniających jego pozycje jako przewodniczącego. W strukturach regionalnych partii dochodziło ostatnio do walk wewnętrznych, co osłabia całe ugrupowanie.
W wyborach do Bundestagu we wrześniu 2013 roku Alternatywa odniosła spory sukces, uzyskując 4,7 proc. głosów - wynik tylko nieznacznie poniżej wynoszącego 5 proc. progu wyborczego.