Trwa ładowanie...
02-07-2014 13:35

Niemiec zatrzymany na terenie byłego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau

Zarzut kradzieży dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury usłyszał Niemiec, którego zatrzymano na terenie byłego obozu Auschwitz II-Birkenau, gdy zbierał do torby przedmioty mogące należeć do ofiar zagłady - podała oświęcimska prokuratura. 47-latek przyznał się do winy. Tłumaczył, że jest nauczycielem i chciał pokazać przedmioty swoim uczniom. Wyraził skruchę.

Niemiec zatrzymany na terenie byłego obozu zagłady Auschwitz-BirkenauŹródło: AFP, fot: Janek Skarzynski
dsk02ir
dsk02ir

Prokurator dodał, że za przestępstwo, które zarzucili śledczy Niemcowi, grozi do 10 lat więzienia. Podejrzany wystąpił już o dobrowolne poddanie się karze. Zaproponował dla siebie wyrok więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę, którą częściowo już zapłacił. Słomka nie ujawnił wysokości kary. Zapewnił jednak, że wysokość grzywny będzie dotkliwa, gdyż wyznaczając ją wzięto pod uwagę wysokość jego zarobków w Niemczech.

Mężczyzna został zwolniony. Jego sprawę rozpatrzy krakowski sąd okręgowy.

Nauczyciel, który do byłego obozu przyjechał z grupą uczniów, został zatrzymany we wtorek wieczorem, gdy wkładał do torby znaleziska. - W torbie miał dziesięć przedmiotów, m.in. widelec, nadpalony fragment nożyczek i kawałki ceramiki. Znalazł je w rejonie, w którym w czasach funkcjonowania obozu znajdowały się magazyny. Więźniowie nazywali je +Kanadą+. Gromadzone były tam rzeczy zrabowane zgładzonym Żydom. Pod koniec wojny Niemcy, którzy zacierali ślady swoich zbrodni, podpalili magazyny - powiedział rzecznik Muzeum Bartosz Bartyzel.

Rzecznik dodał, że w rejonie "Kanady" co jakiś czas ziemia "oddaje" fragmenty zrabowanego mienia, które przez dziesiątki lat spoczywały pod powierzchnią. - Staramy się je sukcesywnie zbierać. Nie przeprowadzamy natomiast badań archeologicznych, gdyż były obóz traktowany jest jako cmentarz - wyjaśnił.

dsk02ir

Rzeczniczka oświęcimskiej policji Małgorzata Jurecka powiedziała, że Niemiec noc spędził w izbie zatrzymań.

Monitoring w obozie?

Pod koniec marca br. śląsko-małopolscy pogranicznicy w bagażu Włocha na lotnisku w Krakowie Balicach znaleźli około 40-centymetrowy fragment drutu kolczastego.

Okazało się, że drut pochodzi z byłego obozu Auschwitz-Birkenau. Mężczyzna tłumaczył, że podniósł go z ziemi i zabrał na pamiątkę.

W maju ściany i prycze obozu Auschwitz-Birkenau zostały pomazane przez odwiedzających. Sposobem na rozwiązanie problemu mogłoby być zainstalowanie monitoringu, jednak temu sprzeciwia się ministerstwo kultury, uzasadniając to możliwością zniszczenia autentyzmu tego historycznego miejsca.

dsk02ir

Najgłośniejsza dotychczas kradzież w byłym obozie wydarzyła się w grudniu 2009 roku. Złodzieje ukradli napis "Arbeit macht frei" znad bramy byłego obozu Auschwitz I. Bezpośredni sprawcy, a także Szwed Anders Hoegstroem, który ich nakłaniał do przestępstwa, zostali skazani na kary bezwzględnego więzienia.

1,5 mln odwiedzających

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

W 1947 roku na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ubiegłym roku zwiedziło je 1,33 mln osób. Były obóz w 1979 roku został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

dsk02ir

Muzeum Auschwitz-Birkenau rocznie odwiedza ok. półtora miliona osób.

Zobacz również: wandale zdewastowali muzeum Auschwitz-Birkenau

dsk02ir
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dsk02ir
Więcej tematów