Niemiec przewoził Turka w bagażniku
Na przejściu w Słubicach (Lubuskie)
zatrzymano Niemca, który wracając z Polski przewoził w bagażniku
obywatela Turcji. To drugi podobny przypadek na tym przejściu w
ciągu dwóch dni. Obaj mężczyźni są przesłuchiwani przez niemiecką
policję - poinformował rzecznik Lubuskiego Oddziału Straży
Granicznej, Mariusz Skrzyński.
Niemca i jego pasażera zatrzymano w piątek rano. Niemiec tłumaczył, że nie ma pojęcia skąd w jego bagażniku znalazł się człowiek. Przekonywał pograniczników, że musiał tam wejść na stacji paliw.
Podobne tłumaczenie usłyszeliśmy wczoraj, kiedy w takich samych okolicznościach zatrzymaliśmy na granicy innego Niemca z innym Turkiem w bagażniku. Nie do końca wersje wydarzeń przekazywane przez obu kierowców nas przekonały, podobnie jak kolegów z niemieckiej policji federalnej - powiedział Skrzyński.
Tym razem obu mężczyzn zatrzymała do wyjaśnienia niemiecka policja. Poprzednio Turek trafił do aresztu polskiej straży granicznej, a pomagającym mu Niemcem zajęli się funkcjonariusze z jego kraju.
