Niemcy zadowolone ze słów Busha o roli ONZ
Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder powitał
z zadowoleniem wtorkową wypowiedź prezydenta USA George'a W. Busha
o przyznaniu ONZ w Iraku dużej roli po zakończeniu wojny.
Kanclerz powiedział we wtorek w Berlinie, że Niemcy zawsze opowiadały się za przejęciem przez ONZ "centralnej roli" w kształtowaniu powojennego porządku w Iraku. Wśród powodów wymienił doświadczenie ONZ w świadczeniu pomocy humanitarnej oraz konieczność uzyskania mandatu sankcjonującego takie działania.
"Mam wrażenie, że takie stanowisko podzielają także inni - w Europie i poza Europą, również Tony Blair. Jeżeli w Irlandii Północnej doszło do porozumienia w tej kwestii także z amerykańskim prezydentem, to bardzo mnie to cieszy" - oświadczył Schroeder.
Partie koalicji rządowej SPD i Zieloni uzależniają udział Niemiec w odbudowie Iraku od przyznania ONZ kluczowej roli w procesie odbudowy. Sekretarz generalny SPD Olaf Scholz powiedział w poniedziałek: "To oczywiste - Niemcy mogą coś zrobić tylko w ramach ONZ". Szefowa Zielonych Angelika Beer zaznaczyła, że zakres niemieckiej pomocy dla Iraku zależy od roli, jaką odgrywać będzie ONZ. (mp)