Niemcy spodziewają się chłodnego przyjęcia Merkel w Warszawie

Niemiecka prasa spodziewa się, że międzyrządowe polsko-niemiecki konsultacje upłyną w cieniu reparacji wojennych. Komentatorzy zastanawiają się, czy przywódcy i ministrowie zdołają wznieść się ponad aktualne spory.

Niemcy spodziewają się chłodnego przyjęcia Merkel w Warszawie
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Iwańczuk
Maciej Deja
oprac.  Maciej Deja
470

Kanclerz Angela Merkel musi się przygotować na szorstkie przyjęcie w Warszawie, gdzie rządzi „pewny siebie gospodarz” – pisze Philipp Fritz w piątkowym wydaniu dziennika „Die Welt”. Jego zdaniem po zapowiedzianym wycofaniu się z kierowania CDU szefowa niemieckiego rządu znalazła się pod presją, podczas gdy polski rząd jest stabilny, gospodarka rośnie w tempie ponad 4 proc., relacje z Waszyngtonem są znakomite, a w polityce migracyjnej coraz więcej krajów zdaje się przechodzić na stronę Polski.

Fritz wśród tematów spornych wymienia praworządność, roszczenia reparacyjne, politykę migracyjną i Nord Stream 2. Wyraża wątpliwość, czy w tych sprawach możliwy będzie kompromis.

Jak podkreśla, celem konsultacji międzyrządowych jest uzgodnienie - pomimo różnic - wspólnych działań. Jest to tym bardziej konieczne, że w przyszłym roku oba kraje będą niestałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ. Warszawa dzięki dobrym relacjom z Białym Domem Donalda Trumpa może być konstruktywnym partnerem w UE – pisze Fritz.

Tagesspiegel: Polska obstaje przy reperacjach

„Polska obstaje przy reparacjach w wysokości kilkuset miliardów (euro)” – wybija na czoło „Tagesspiegel”. Autor komentarza Christoph von Marschall przewiduje, że spory dotyczące historii i gazociągu Nord Stream 2 odbiją się niekorzystnie na przebiegu wspólnego posiedzenia rządów Polski i Niemiec. Marschall przypomina, że prezydent Andrzej Duda w wywiadzie na początku tygodnia „postawił na porządku dnia” postulat reparacji od Niemiec za zniszczenia w Polsce podczas drugiej wojny światowej w wysokości kilkuset miliardów euro.

Uwagę szefów obu rządów, Angeli Merkel i Mateusza Morawieckiego, oraz ich ministrów przyciągają ponadto europejskie wyzwania. Wskutek brexitu budżet UE skurczy się, co oznacza, że będzie w nim mniej pieniędzy na programy pomocowe, z których od 2004 roku szczególnie korzystała Polska.

Oba rządy muszą zatroszczyć się o to, aby spór o polskie reformy wymiaru sprawiedliwości i wdrożone w związku z tym przez Komisję Europejską postępowanie przeciwko Polsce nie sparaliżował współpracy w innych dziedzinach.

Spotkanie prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera z Andrzejem Dudą pokazało, jak bardzo napięte są polsko-niemieckie relacje – podkreśla Marschall. Obaj prezydencji chcieli uczcić 100-rocznicę niepodległości Polski, jednak reforma sądownictwa i gazociąg zdominowały wizytę polskiego prezydenta w Berlinie.

Odnosząc się do kwestii reparacji wojennych, Marschall pisze, że problem ten ma trzy aspekty: moralny, prawny i polityczny. Z moralnego punktu widzenia Niemcy dłużnikami Polski. Marschall pisze, że Niemcy do dziś nie przekazali Polsce materialnego zadośćuczynienia za cierpienia i szkody. „Sześć milionów polskich obywateli zostało zamordowanych, duża część z nich to Polacy wyznania mojżeszowego. Polskie elity zostały wytępione, a miasta zrównane z ziemią” – pisze komentator. „Prawnie problem reparacji jest z niemieckiego punktu widzenia zamknięty” – kontynuuje autor wskazując między innymi na Umowę Poczdamską, Układ Zgorzelecki, umowę dwa plus cztery oraz Traktat o dobrym sąsiedztwie z 1991 roku. Marschall uważa, że powoływanie się przez polskie władze na fakt, iż polskie rządy w latach 1945-1989 nie miały demokratycznej legitymacji, brzmią nieprzekonująco. Warszawa sięga po ten argument tylko wtedy, gdy czegoś nie akceptuje, uważa natomiast inne umowy z tego czasu za wiążące.

Jeśli chodzi o aspekt polityczny, „prawicowo-populistycznej partii PiS” brak jest międzynarodowego poparcia. Kraje sąsiednie, które też cierpiały pod niemiecką okupacją, uważają roszczenia za błąd. Stany Zjednoczone odradzały Polsce wkroczenie na tę drogę – pisze Marschall.

TAZ: polskie władze podgrzewają antyniemieckie nastroje

Zdaniem „Tageszeitung” (TAZ) na krótko przed wizytą Angeli Merkel w Warszawie, polski prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki „podgrzewają nastroje” przeciwko niemieckiemu rządowi i mediom. „Niemiecko-polski handel odnotowuje nowe rekordowe wyniki, w kwestiach bezpieczeństwa panuje zgoda, niemiecko-polskie kontakty kulturalne kwitną. Pomimo tego prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki z partii rządzącej PiS, przed niemiecko-polskimi konsultacjami międzyrządowymi nie szczędzą wysiłków, by przedstawić spotkanie w piątek jako spotkanie między przeciwnikami, czy wręcz wrogami” – pisze Gabriele Lesser.

Głównym problemem jest zdaniem warszawskiej korespondentki „TAZ” kwestia reparacji. „Niemal codziennie dochodzi do ataków na „Niemców” ze strony telewizji państwowej TVP i zbliżonych do rządu mediów” – pisze Lesser. Niemiecka dziennikarka podkreśla, że po Powstaniu Warszawskim Niemcy zniszczyli 80 proc. miasta. Ekspertyza wykonana na zlecenie ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego świadczyła o rozmiarach zniszczeń. „Lech Kaczyński nie wywodził jednak z (ekspertyzy) ponownych roszczeń reparacyjnych. To jego brat bliźniak (...) stale porusza temat „reparacji wojennych” – czytamy w TAZ.

Lesser zwraca ponadto uwagę na wywiad premiera Morawieckiego dla „skrajnie prawicowej prywatnej telewizji Republika”, w którym mówił o mediach będących w „niemieckich rękach”, które jakoby niestosownie mocno mieszały się do wyborów samorządowych w Polsce i atakowały rząd.

Lesser zauważa, że politycy PiS atakują Nord Stream 2 jako rządowy projekt Niemiec i Rosji, chociaż gazociąg na dnie Morza Bałtyckiego budowany jest przez międzynarodowe konsorcjum.

Zobacz także: Szef narodowców: nie będe płakał po Merkel

FAZ: Premier wypowiada wojnę mediom należącym do Niemców

„Premier Polski wypowiada wojnę mediom będącym w niemieckim posiadaniu” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) w wydaniu internetowym. „Krytyczne media są dla prawicowo-nacjonalistycznego rządu cierniem w oku” – zauważa FAZ. Odnosząc się do roszczeń reparacyjnych, gazeta cytuje Juergena Hardta – rzecznika ds. polityki zagranicznej klubu poselskiego CDU/CSU. Hardt odrzucił polskie roszczenia. „Niemcy poczuwają się i zawsze poczuwały się do politycznej, moralnej i finansowej odpowiedzialności” – powiedział polityk CDU. Polska musi jednak zaakceptować to, że problem reparacji jest „prawnie i politycznie zamknięty”.

Jacek Lepiarz Deutsche Welle

Wybrane dla Ciebie

Działo się w nocy. Masakra w RPA
Działo się w nocy. Masakra w RPA
Most Brookliński "ściął" żaglowiec w Nowym Jorku. Są ranni
Most Brookliński "ściął" żaglowiec w Nowym Jorku. Są ranni
Masowe odejścia w USA. Specjaliści opuszczają rządowe agencje
Masowe odejścia w USA. Specjaliści opuszczają rządowe agencje
Tornada pustoszą USA. Co najmniej 27 ofiar
Tornada pustoszą USA. Co najmniej 27 ofiar
Hollywoodzki aktor zwrócił się do Polaków. "Jesteście wspaniali"
Hollywoodzki aktor zwrócił się do Polaków. "Jesteście wspaniali"
Zełeński kpi z Putina. "Boi się"
Zełeński kpi z Putina. "Boi się"
Był poszukiwany trzema listami gończymi. 26-latek zatrzymany
Był poszukiwany trzema listami gończymi. 26-latek zatrzymany
Polskie wojska w Ukrainie? Kanclerz Niemiec zabrał głos
Polskie wojska w Ukrainie? Kanclerz Niemiec zabrał głos
"Musi być jakiś postęp". Rubio ponagla Rosję i Ukrainę
"Musi być jakiś postęp". Rubio ponagla Rosję i Ukrainę
Dziesiątki naruszeń ciszy wyborczej. Policja podała dane
Dziesiątki naruszeń ciszy wyborczej. Policja podała dane
Słowacja rozważa referendum w sprawie zniesienia sankcji przeciw Rosji
Słowacja rozważa referendum w sprawie zniesienia sankcji przeciw Rosji
Wybuch przed kliniką leczenia niepłodności w USA
Wybuch przed kliniką leczenia niepłodności w USA