Niemcy przyjęły za mało uchodźców? Zaskakująca deklaracja

W UE wciąż trwa dyskusja o tym jak poradzić sobie z falą nielegalnych migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Tymczasem zdaniem przewodniczącej Rady Kościoła Ewangelickiego (EKD) w Niemczech możliwości naszego zachodniego sąsiada w tym zakresie są jeszcze dalekie od wyczerpania. - Niemcy jako bogaty kraj mogłyby przyjmować jeszcze więcej uchodźców, niż do tej pory - stwierdziła Annette Kurschus.

Niemcy przyjęły za mało uchodźców? Zaskakująca deklaracja
Niemcy przyjęły za mało uchodźców? Zaskakująca deklaracja
Źródło zdjęć: © East News
Maciej Zubel

Słowa protestanckiej teolog cytuje portal dziennika "Welt". Jej zdaniem granica możliwości przyjęć uchodźców jest w Niemczech "wciąż daleka od osiągnięcia".

- Z chrześcijańskiego punktu widzenia akceptacja uchodźców osiąga swój kres tam, gdzie pojawia się poświęcenie. Myślę, że jesteśmy daleko od osiągnięcia tego limitu - wyjaśniła.

Oceniła, że ustalenie jego "górnej granicy", to "populistyczna zasłona dymna", która jest niezgodna z Konstytucją oraz konwencją genewską dotyczącą uchodźców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Więcej uchodźców w Europie? "Uciekają przed trudnościami"

- W zasadzie nasz bogaty kraj powinien być w stanie przyjąć jeszcze więcej osób, które uciekają przed wojną i różnego rodzaju trudnościami ze swoich ojczyzn, aby szukać u nas ochrony - oświadczyła.

Kurschus opowiedziała się ponadto za "znacznym zwiększeniem liczby legalnych dróg dostępu do Europy". - Uważam, że teoria mówiąca, iż każdy dodatkowy uchodźca daje kolejny impuls prawicowym ekstremistom, jest zbyt krótkowzroczna - oceniła.

Przeczytaj też:

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie