Niemcy przechwycili Ił‑20. Udana akcja wojsk nad Bałtykiem
W sobotę Luftwaffe oznajmiło, że udało im się przechwycić nad Morzem Bałtyckim COOT-A (Ił-20). Jest to rosyjski samolot, który służy do rozpoznania obrazowego i elektronicznego.
06.04.2024 | aktual.: 06.04.2024 21:56
"24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, także weekendy. Nasze Eurofightery z #VAPB wystartowały dziś z Lielvarde 🇱🇻 w locie ochronnym, aby przechwycić 🇷🇺 COOT-A (Ił-20) nad Morzem Bałtyckim, który podróżował bez transpondera" - czytamy w komunikacie Luftwaffe.
Ił-20 w pobliżu Finlandii
To nie pierwszy raz, kiedy rosyjski samolot Ił-20 podróżował bez transpondera w okolicach granic państw NATO. Już pod koniec lutego rosyjski samolot rozpoznawczy pojawił się w przestrzeni powietrznej blisko Finlandii. Niemieckie Siły Powietrzne postawiły w stan gotowości siły szybkiego reagowania.
Alarm został aktywowany w mieście Laage w niemieckim kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie. Rosyjski samolot został zidentyfikowany bez planu lotu na południowy wschód od Helsinek przez myśliwiec Eurofighter. Operacja zakończyła się na przeprowadzeniu kontroli wzrokowej. Obyło się bez dalszych incydentów.
Rosja niejednokrotnie wykorzystywała swoje samoloty wojskowe do prowokacji. Portal RBC Ukraine podaje, że podobna sytuacja miała miejsce na początku marca z udziałem Francji. Sztab generalny Francuskich Sił Zbrojnych poinformował we wtorek, że myśliwiec Mirage 2000 przechwycił rosyjski samolot rozpoznawczo-wywiadowczy Ił-20. Maszynę wykryto w pobliżu wybrzeża Estonii.
Rosyjska propaganda
RCB ostrzega przed rosyjską propagandą wymierzoną po raz kolejny w Polskę i w NATO. "Rosyjskie mechanizmy propagandowe intensyfikują swoje działania dezinformacyjne skierowane przeciwko wizerunkowi Sojuszu Północnoatlantyckiego i polskiemu członkostwu w nim" - napisano.
Centrum Bezpieczeństwa wyjaśniło, że głównym celem tych działań jest próba przekonania polskiego społeczeństwa, że nasze członkostwo w NATO stanowi dla nas potencjalne zagrożenie.
Wskazano, że rosyjska propaganda stara się wprowadzić wątpliwości co do korzyści płynących z przynależności do Sojuszu.
Czytaj także: