Niemcy porzucają wiarę? Kościół przerobiony na blok
Z powodu braku wiernych kościoły się burzy, ale są i inne pomysły. Do jednej z byłych świątyń wprowadzą się lokatorowie - pisze Deutsche Welle.
W Niemczech już tylko 50 procent ludności przynależy do Kościołów katolickiego lub ewangelickiego. Ma to konsekwencje dla kilkudziesięciu tysięcy budynków sakralnych. Aby je zachować, stosuje się różne rozwiązania. Najstarsza diecezja Niemiec w Trewirze znalazła sposób.
- Jasne, że to już nie jest kościół, nawet jeśli na zewnątrz nadal tak wygląda - mówi deweloper Jan Eitel, który stoi na placu budowy przed dawnym kościołem Matki Boskiej Królowej w zachodniej części Trewiru.
Tej wiosny wprowadzają się tutaj do mieszkań lokatorzy. Trewir, określany jako najstarsze miasto Niemiec, ma zbyt mało mieszkań, a jednocześnie sporo niewykorzystanych kościołów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie zburzylibyśmy kościoła - podkreśla Jan Eitel. Jak dodaje: "Ubiegamy się o obiekt tylko wtedy, gdy jest na niego jakiś pomysł". Pomysłem jest wybudowanie 16 mieszkań na pięciu piętrach o wysokości 22 metrów, aż do sklepienia nowego dachu. Średni czynsz wynosi 10,60 euro za metr kwadratowy, wliczając w to kuchnie.
W obiekcie zostaje równie Kościół: "Pozwalamy parafii bezpłatnie korzystać z dużej sali grupowej przez co najmniej dziesięć lat" - mówi deweloper, który jest członkiem zarządu Fundacji Kulturalnej Trewiru i działa w Niemieckiej Akademii Planowania Miejskiego i Regionalnego.
Miejsce wystawy
Po drugiej stronie przecinającej Trewir rzeki Mozeli w centrum miasta znajduje się kościół św. Pawła, a w nim wystawa o historii starożytnej zatytułowana "Ostatnia bitwa o Rzym". Miejsce w kościele wynajęła jedna z agencji.
- Po prostu przychodziło zbyt mało wiernych - wspomina Markus Nicolay, proboszcz parafii Matki Bożej. W dłuższej perspektywie budynek ma być sprzedany, ale jak dotąd nie pojawiły się żadne oferty. Po 110 latach, w 2017 roku, kościół św. Pawła zdesakralizowano.
Postępująca desakralizacja
Od 1995 roku w diecezji Trewiru zdesakralizowano 42 kościoły i 11 kaplic. Nowe użytkowanie obiektów jest możliwe, jeśli nie pozostaje w sprzeczności z prestiżem i wartościami Kościoła katolickiego. Jednak nie każdy kościół może być uratowany. Na przykład kościoły w Sankt Wendel, Keuchingen, Ariendorf i Echternacherbrück zostały zburzone.
Pod koniec 2022 roku istniało prawie 1900 kościołów i kaplic, około 275 plebanii i ponad 500 domów parafialnych. Diecezja trewirska finansuje ich użytkowanie i utrzymanie. Od 2023 roku istnieje w diecezji nowa koncepcja. Parafie jako właściciele i podmioty prawne mogą teraz opracowywać nowe perspektywy dla kościołów i przynależących do nich budynków.
Ważne dziedzictwo kulturowe
- Naszym wspólnym celem jest wspieranie nieruchomości, które odpowiadają ofercie duszpasterskiej i mogą być również finansowane przez parafie - wyjaśnia Georg Breitner, dyrektor Urzędu Ochrony Zabytków Kościelnych. - W końcu musimy wziąć pod uwagę dziedzictwo kulturowe, w które wpisują się budynki kościelne - dodaje.
Udało się to w spokojnej wiosce Hentern nad rzeką Ruwer niedaleko Trewiru. Znajduje się tam wiejski kościół św. Jerzego. Z powodów konstrukcyjnych został on zamknięty w 2018 roku. Wielu spodziewało się rychłego końca budynku, ponieważ następny kościół znajduje się dwa kilometry w górę rzeki. Jednak desakralizacja nie doszła do skutku; w ratowanie kościoła zainwestowano około miliona euro. W Niedzielę Palmową mogło do niego powrócić 250 wiernych i gości.
Czasami nawet buduje się nowe kościoły. W 2011 roku w Wellesweiler w Kraju Saary otwarto nową świątynię pod wezwaniem św. Jana, zastępującą kościół z lat 60. W 2022 roku arcybiskup Trewiru, Stephan Ackermann, poświęcił nowy kościół parafialny św. Piotra i Pawła w Urbarze. W swoim przemówieniu wyznał: "Ten, kto w obecnych czasach buduje nowy kościół, dowodzi odwagi".
Autor: Alexandra Jarecka
Przeczytaj również:
Źródło: Deutsche Welle