Niemcy: Podawał się za uchodźcę, a naprawdę zajmował się mordami i gwałtem
Na dożywocie skazano jednego z byłych dowódców Wolnej Armii Syryjskiej. Sąd nie miał wątpliwości, że 43-latek w przeszłości mordował oraz torturował dziesiątki niewinnych ludzi.
27.09.2018 10:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niemcy – syryjski „uchodźca” skazany na dożywocie
Przed sądem w niemieckim Dusseldorfie stanął 43-letni obywatel Syrii, który zwykł używać pseudonimu Abu Dhib. Jak wykazało śledztwo mężczyzna, który do Niemiec przybył jako uchodźca, w przeszłości dowodził 150-osobowym oddziałem Ghuraba asz-Szam. Obszarem działań tego ugrupowania było Aleppo. Oficjalnie zajmowali się oni obaleniem władzy Baszara el-Asada, jednak jak wykazał sąd członkowie tego oddziału zajmowali się również torturami, porywaniami dla okupu i grabieżami. Działania Ghuraba asz-Szam polegały głównie na znęcaniu się nad porwanymi ofiarami w celu wymuszenia okupu od ich krewnych.
Niemcy – oprawca wydany przez ofiarę
Do zatrzymania syryjskiego oprawcy doszło przypadkiem. Podczas jego pobytu w Niemczech rozpoznała go jedna z ofiar. Mężczyznę zatrzymano, a następnie postawiono przed sądem, który właśnie orzekł wyrok w jego sprawie.
Okazuje się, że sytuacja w której ofiara przebywająca w Europie trafia na swojego oprawcę z przeszłości nie jest odosobniona. Co raz częściej spotykamy doniesienia jakoby pośród uchodźców znajdowali się członkowie ugrupowań zajmujących się znęcaniem nad ludźmi. Kilka tygodni temu światem wstrząsnęła historia młodej Jazydki Aszwak Hażi Hamid, która w Niemczech spotkała swojego oprawcę. 19-latka była niewolnicą seksualną i ze strachu przed ponownym porwaniem postanowiła uciec do Kurdystanu, gdzie zamieszkała wraz z ojcem. Musiała to zrobić, ponieważ policja w Niemczech nie mogła zatrzymać gwałciciela.