Niemcy o paliwach od Putina. "Wyniki sondażu mają haczyk"

Ponad połowa Niemców ankietowanych w ramach badania Polit Barometer jest za rezygnacją z importu gazu i ropy z Rosji, ale pod ważnym warunkiem. To zabezpieczenia dostaw z innych źródeł - wynika z sondażu zaprezentowanego przez niemiecką stację ZDF.

Niemcy. Uniezależnienie się od ropy Putina? "Musimy być alternatywa"Niemcy. Uniezależnienie się od ropy Putina? "Musimy być alternatywa"
Źródło zdjęć: © East News, Twitter-ZDF
Arkadiusz Jastrzębski

Ponad 77 proc. badanych Niemców popiera wprowadzanie kolejnych sankcji - wynika z wyników opublikowanego przez telewizję ZDF sondażu. 52 proc. naszych zachodnich sąsiadów uważa działania rządu za niewystarczające, aby uniezależnić się od importu surowców energetycznych z Rosji Putina.

Niemcy o surowcach Rosji. Jest warunek

"Jest jednak haczyk..." - zauważa na Twitterze Lidia Gibadło, analityczka ds. Niemiec. O co chodzi? Okazuje, że 54 proc. uczestników badania Polit Barometr popiera zatrzymanie importu gazu i ropy, ale pod warunkiem zabezpieczenia dostaw z innych źródeł.

Zaledwie 28 proc. jest gotowych na embargo nawet wobec problemów z dostawami. 14 proc. ankietowanych 14 proc. nie chce żadnych zmian

Zobacz też: Putin omotał Niemców i Francuzów? Obawa i oburzenie

Ekspertka zauważa, że badanie zostało przeprowadzone w okresie, gdy rząd w Berlinie przedstawiał tzw. pakiet wielkanocny. Znalazły w nim się nim m.in. propozycje zmian, które mają zapewnić energetyczną niezależność Niemiec od Rosji.

"Czyli nastroje społeczne idą w parze z linią rządu" - zauważa była analityczka PISM. Dodaje, że wobec obaw o wzrost ceny i bezpieczeństwo dostaw surowców, embargo oznaczałoby spadek poparcia dla koalicji przed nadchodzącymi wyborami w niemieckich landach.

Gibajdło zauważa, że wyniki badani Polit Barometr pokazują, że ze strony Niemiec można spodziewać się w dłuższym okresie warunkowania rezygnacji z ropy i gazu od Putina od zapewnienia alternatywnych źródeł.

Padło pytanie o "krwawe pieniądze". Tak zareagował Scholz

Takie stanowisko zaprezentował kanclerza Niemiec Olaf Scholz, kiedy tuż przed weekendem zapytano o "krwawe pieniądze", jakie płyną z Niemiec do Rosji za transakcje związane z energetyką.

- Nie ma w tej chwili możliwości, aby uzyskiwać gaz z innych miejsc w takiej ilości, jaka jest nam potrzebna i jaką sprowadzamy z Rosji - stwierdził Scholz w Londynie po spotkaniu z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem.

Wybrane dla Ciebie
Były prezydent Gruzji wrócił do więzienia
Były prezydent Gruzji wrócił do więzienia
Trump apeluje ws. Netanjahu. Jest reakcja prezydenta Izraela
Trump apeluje ws. Netanjahu. Jest reakcja prezydenta Izraela
Prezydent Nawrocki chce delegalizacji jednej z partii
Prezydent Nawrocki chce delegalizacji jednej z partii
Szybki rozwód bez sądu. Rząd przyjął projekt tzw. zgodnych rozwodów
Szybki rozwód bez sądu. Rząd przyjął projekt tzw. zgodnych rozwodów
USA chce przekonać Rosję. Ważne spotkanie na G7
USA chce przekonać Rosję. Ważne spotkanie na G7
Nowy harmonogram ferii zimowych. Komunikat MEN
Nowy harmonogram ferii zimowych. Komunikat MEN
Tragedia na A4 tuż przy granicy. Kierowca wpadł na auta w korku
Tragedia na A4 tuż przy granicy. Kierowca wpadł na auta w korku
Trzy zdania odpowiedzi. Ryszard Kalisz kontruje decyzję prezydenta Nawrockiego
Trzy zdania odpowiedzi. Ryszard Kalisz kontruje decyzję prezydenta Nawrockiego
Kontrowersyjna decyzja prezydenta o nominacjach sędziowskich. "Uzurpuje sobie prawo"
Kontrowersyjna decyzja prezydenta o nominacjach sędziowskich. "Uzurpuje sobie prawo"
Makabryczne odkrycie w turystycznym raju. 16 ciał zalanych cementem
Makabryczne odkrycie w turystycznym raju. 16 ciał zalanych cementem
Kliczko: "Brakuje nam żołnierzy". Apeluje o obniżenie wieku poboru
Kliczko: "Brakuje nam żołnierzy". Apeluje o obniżenie wieku poboru
Miał cele na terenie Niemiec. Wpadł na granicy
Miał cele na terenie Niemiec. Wpadł na granicy