Niemcy i Francja chcą nam podnosić podatki
Niemcy i Francja będą nadal dążyły, pomimo
negatywnego stanowiska Komisji Europejskiej, do ujednolicenia w
rozszerzonej Unii Europejskiej podatków od przedsiębiorstw -
zapowiedziała w Berlinie sekretarz stanu w niemieckim
ministerstwie finansów Barbara Hendricks.
14.05.2004 | aktual.: 14.05.2004 18:11
Podczas dyskusji nad projektem uchwały o zapobieganiu nieuczciwej konkurencji w izbie wyższej parlamentu, Bundesracie, Hendricks wyjaśniła, że Niemcy i Francja będą chciały wykorzystać możliwość "wzmocnionej współpracy" w mniejszym gronie, jeżeli nie wszyscy członkowie Unii włączą się do tych działań.
Projekt uchwały wniosła pod obrady Bundesratu Bawaria. Władze południowoniemieckiego landu wezwały rząd do zobowiązania nowych krajów UE do wprowadzenia minimalnego progu podatkowego od firm. Ma to zapobiec wykorzystaniu przez nie funduszy unijnych do "sztucznego zaniżania" podatków. Kraje, które obniżą podatki poniżej wyznaczonego poziomu, musiałyby liczyć się z ograniczeniem dopływu unijnych środków pomocowych.
Komisja Europejska odrzuciła w czwartek francusko-niemieckie pomysły ujednolicenia podatków. "To nie ma sensu. Komisja nie zamierza proponować harmonizacji podatków od przedsiębiorstw" - oświadczył rzecznik komisarza UE ds. jednolitego rynku i polityki podatkowej, Holendra Fritsa Bolkesteina.
Według wyliczeń dziennika "Financial Times Deutschland", obciążenie podatkowe firm w Niemczech wynosi 38,3%, we Francji - 34,3%, w Polsce - 19%, a w Irlandii - 12,5%. W Estonii spółki akcyjne nie płacą żadnego podatku.