Niemcy chcą zwiększyć swój kontyngent w Afganistanie
Niemiecki minister obrony Franz Josef Jung
poinformował we wtorek, że chce zwiększenia w tym roku kontyngentu
Bundeswehry w Afganistanie o 1000 żołnierzy - do 4500.
Wysłanie dodatkowych żołnierzy do udziału w operacji w ramach Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa w Afganistanie (ISAF) będzie wymagało zgody niższej izby parlamentu - Bundestagu, który jesienią br. ma przedłużyć mandat na udział wojsk niemieckich w misji afgańskiej.
Obecny mandat przewiduje, że kontyngent niemiecki w misji ISAF może liczyć maksymalnie 3500 żołnierzy. Zwiększenie tej liczby zarekomendował ministrowi obrony Generalny Inspektor Bundeswehry Wolfgang Schneiderhan.
Jest to konieczne, by żołnierze mogli bardziej elastycznie reagować na wyzwania - powiedział Jung na konferencji prasowej.
Według niego jesienią rząd wystąpi do Bundestagu o przedłużenie mandatu do grudnia 2009 roku, tak by udział niemieckich sił w misji afgańskiej nie stał się tematem w kampanii przed wyborami jesienią 2009 roku.
Część opozycji sprzeciwia się planom ministra obrony. Udział niemieckich żołnierzy w misjach zagranicznych budzi także kontrowersje wśród opinii publicznej.
W minionych miesiącach kraje NATO uczestniczące w operacji w Afganistanie - przede wszystkim USA - naciskały na rząd w Berlinie w sprawie zarówno zwiększenia kontyngentu jak i włączenia niemieckich żołnierzy w walki z talibami na południu kraju.
Rząd Angeli Merkel wyklucza przesunięcie służącego głównie na północy Afganistanu kontyngentu Bundeswehry w inne, bardziej niebezpieczne regiony.
W trakcie minionego weekendu niemiecki generał Egon Ramms, szef Dowództwa Połączonych Sił NATO, powiedział, że sojusz potrzebuje w Afganistanie dodatkowych 5000-6000 żołnierzy. Obecnie siły ISAF liczą ok. 43 tysięcy ludzi.
Jung poinformował także, że Niemcy zamierzają ograniczyć z 1400 do 800 pułap swoich sił, które mogą uczestniczyć w odrębnej afgańskiej operacji antyterrorystycznej "Trwała Wolność". Obecnie w ramach tej misji 260 niemieckich marynarzy stacjonuje u wybrzeży Rogu Afryki (Półwyspu Somalijskiego).
Anna Widzyk