Niemcy. Awaria rządowego samolotu na lotnisku Schoenefeld w Berlinie
Groźny incydent na berlińskim lotnisku Schoenefeld. Samolot Bombardier Global 5000 niemieckiej Bundeswehry z powodu awarii musiał tuż po starcie zawrócić na lotnisko. Maszyna miała poważne kłopoty z lądowaniem.
- Maszyna obu skrzydłami dotknęła ziemi. Kontrolowane lądowanie nie było już możliwe - powiedział agencji dpa rzecznik niemieckich sił powietrznych.
Na pokładzie nie było pasażerów. Załogę przewieziono na badania do szpitala wojskowego. Nie wiadomo, czy ktoś odniósł poważne obrażenia.
Bombardier zablokował pas startowy. Na Schoenefeld wstrzymano operacje lotnicze. Nadlatujące maszyny są kierowane na inne lotniska.
Samolot był na lotnisku w związku z przeglądem technicznym. We wtorek miał odlecieć do Kolonii, gdzie stacjonuje.
Niemiecka rządowa flota powietrzna dysponuje 14 samolotami typu Bombardier Global 5000. Jak podkreśla dpa, niektóre są dość stare.
Nie pierwszy taki incydent
Ostatnio doszło do kilku incydentów podczas zagranicznych podróży niemieckich polityków. Pod koniec lutego z powodu usterki samolotu w Mali utknął szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas, w styczniu w Etiopii kłopoty miała maszyna prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera, w listopadzie ub.r. zaś usterki doznał rządowy Airbus A340-300 "Konrad Adenauer", którym kanclerz Angela Merkel leciała na szczyt G20 do Argentyny.
Źródło: polskieradio24.pl
Przeczytaj również: Merkel spotkała się z Obamą. Niemiecka prasa krytykuje
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl