ŚwiatNielubiana Ameryka

Nielubiana Ameryka

Wojna z Irakiem najwyraźniej nie poprawiła
obrazu Ameryki na świecie. Jak wynika z badań opinii w ośmiu
krajach europejskich i muzułmańskich, przeprowadzonych prawie rok
po inwazji na Irak, nastroje antyamerykańskie utrzymują się lub
nawet się nasilają.

Sondaż, przeprowadzony przez Pew Research Center for the People and the Press, wykazał, że negatywny wizerunek USA utrzymuje się w wielu krajach europejskich i spada tam poparcie dla amerykańskiej wojny z terroryzmem. Ameryce się tam nie ufa, w przekonaniu, że nie dba ona o interesy innych państw.

W siedmiu na osiem badanych krajów większość mieszkańców uważa, że wojna z Irakiem nie miała znaczenia w globalnej walce z terroryzmem, albo nawet jej zaszkodziła. W krajach europejskich względna większość społeczeństwa deklaruje, że ma mniej zaufania do USA w następstwie wojny z Irakiem. W Europie rośnie też - jak pokazuje sondaż - pragnienie prowadzenie polityki odmiennej i niezależnej od Ameryki.

Badania, organizowane przez Pew Research Center od trzech lat, przeprowadzono w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Rosji, Turcji, Maroku, Jordanii i Pakistanie. Spośród krajów europejskich, największa niechęć do USA panuje we Francji, gdzie aż 62% ludności ma nieprzychylną (bardzo lub umiarkowanie) opinię o Ameryce, a następnie w Niemczech, gdzie taką opinię żywi 59% populacji.

W Rosji negatywny wizerunek USA ma tylko 44% mieszkańców. Największą sympatią cieszy się Ameryka w Wielkiej Brytanii, gdzie pozytywną opinię o niej ma 58% obywateli, a mniej lub bardziej nieprzychylną - zaledwie 34%.

Jak można było oczekiwać, w czterech badanych krajach muzułmańskich niechęć do USA jest znacznie większa niż we wspomnianych krajach europejskich. Najbardziej antyamerykańskie nastroje panują w Jordanii, gdzie 67% ma "bardzo nieprzychylną" opinię o USA, oraz w Pakistanie, gdzie taką opinię ma połowa ludności. Oba te państwa - dodajmy - to czołowi sojusznicy USA w świecie muzułmańskim.

W badanych krajach europejskich wyrażano bardzo nieprzychylne opinie o prezydencie George'u Bushu. Tylko 14% Niemców, 15% Francuzów i 28% Rosjan ma pozytywną opinię o amerykańskim prezydencie. Większą popularnością cieszy się on w Wielkiej Brytanii, gdzie ceni go 39% populacji.

Dla porównania, rządzący w latach 1989-93 prezydent Bush senior - ojciec obecnego prezydenta - cieszył się dużo większą estymą wśród obywateli wspomnianych krajów. W Niemczech 75% miało o nim dobrą opinię, a w Rosji - 72%.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)