"Nieloty w opałach" nie chowały głowy w piasek. Uciekły poza województwo
Największe z żyjących współcześnie ptaków uciekły z gospodarstwa. Trzy dorodne strusie spacerowały ulicami Jaworzna. Nie umknęły jednak przed lokalną strażą miejską.
Trzy strusie można było spotkać na ulicy Cezarówka Dolna w Jaworznie. Przywędrowały tam z gospodarstwa w miejscowości Balin, co oznacza, że pokonały co najmniej kilka kilometrów i przeszły z województwa śląskiego do Małopolski.
"Nietypowe zgłoszenie otrzymał dyżurny jaworznickiej straży miejskiej, dotyczyło ono trzech strusi spacerujących po jezdni w rejonie ul. Cezarówka Dolna. Przybyły na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie, w trakcie dalszych czynności ustalono właściciela zwierząt" - informuje straż miejska z Jaworzna.
Okazało się, że trzy duże ptaki uciekły z terenu posesji mieszkańca Balina. Właściciel, który na własną rękę szukał zaginionych zwierząt, skorzystał z pomocy mundurowych, którzy przed nim znaleźli spacerujące strusie.
"Zwierzęta poruszające się po jezdni stanowiły duże zagrożenie dla okolicznego ruchu. Z tego powodu strażnicy zabezpieczali teren w trakcie odprowadzania strusi do domu przez właściciela" - precyzują mundurowi.
Zwierzęta bezpiecznie dotarły do swojego miejsca zamieszkania, natomiast właściciel został stosownie pouczony przez straż miejską.
Strusie to największy obecnie żyjące ptaki. Samce mogą osiągać nawet do 3 metrów wysokości, a ich masa ciała dochodzi niekiedy do 150 kg. Zwierzęta te w sprincie osiągają 70 km/h, choć na dłuższych dystansach biegają nieco wolniej. W sytuacji zagrożenia schylają głowę ku ziemi, stąd stereotyp, że strusie "chowają głowę w piasek".
Źródło: Straż Miejska/WP