Nieletnim matkom z ośrodków wychowawczych odbiera się dzieci
Nastoletnim matkom z ośrodków wychowawczych odbiera się dzieci albo skłania do ich oddania - alarmuje "Rzeczpospolita". Zdaniem prof. Monika Płatek, prawniczki z Uniwersytetu Warszawskiego, "lekceważone są ich interesy tylko dlatego, że są młodymi dziewczynami".
31.01.2014 | aktual.: 31.01.2014 09:54
Telewizja Polsat dotarła do nieletnich matek, którym odebrano dzieci. Angelika zaszła w ciążę, gdy miała 15 lat. Była wtedy w ośrodku wychowawczym. Jej synek został oddany do adopcji. Wówczas tłumaczyła tę decyzję, że nie chciała, by jej dziecko miało takie życie jak ona. Dziś uważa, że to była najgorsza decyzja w jej życiu.
Patrycja urodziła, gdy miała 16 lat. Także przebywała wówczas w ośrodku wychowawczym. Nie zgodziła się na oddanie córki Nikoli, ale i tak dziecko trafiło do domu dziecka. Odzyskała je dopiero po wyjściu z ośrodka.
Dariusz Cieślik z resortu sprawiedliwości tłumaczy, że w ośrodkach wychowawczych nie ma miejsca dla nastoletnich matek z dziećmi. – (Ośrodki) są nastawione na wychowanie i resocjalizację nieletnich. Nie możemy koncentrować się na opiece i pieczy nad niemowlętami – wyjaśnia.
Agnieszka Sikora z Fundacji "Po drugie" przypomina, że dziewczyny w ośrodkach są nie tylko sprawczyniami, ale często też ofiarami przemocy w rodzinie, molestowania. – Te nastolatki są też ofiarami tego, że się urodziły w złych rodzinach, w złych domach - mówi. I dodaje, że ciąża nastolatki sprawia, że dodatkowo jest napiętnowana.
Specjaliści są zdania, że nastoletnie matki, nawet te w ośrodkach, powinny mieć szansę na wychowanie swoich dzieci. Andrzej Martuszewicz, przewodniczący Krajowej Rady Kuratorów, przekonuje, że powinno się brać pod uwagę interes i matki, i dziecka.
Źródło: Rzeczpospolita, Polsat