PolskaNielegalny podsłuch u posła; 3 osoby na ławie oskarżonych

Nielegalny podsłuch u posła; 3 osoby na ławie oskarżonych

Trzy osoby, w tym dwie pracownice biura
poselskiego, zostały oskarżone w sprawie nielegalnego podsłuchu,
założonego w 2004 r. w gabinecie ówczesnego posła SLD, a obecnie
wicemarszałka województwa śląskiego Zbyszka Zaborowskiego.

04.11.2008 | aktual.: 04.11.2008 12:16

O zakończeniu śledztwa w tej sprawie i skierowaniu aktu oskarżenia do sądu poinformowała śląska policja. Za nielegalne założenie podsłuchu i udostępnienie w ten sposób informacji osobom nieupoważnionym, oskarżonym grozi teraz kara do 2 lat więzienia.

Podsłuch założono w 2004 r. Śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach i Prokuratury Rejonowej Centrum - Zachód w Katowicach ustalili, że urządzenie podsłuchowe zostało zakupione poza Polską i dostarczone przez 62-letniego mężczyznę jednej z kobiet, która zamontowała je w gabinecie posła. Podsłuch miał działać przez rok.

Tylko jedna z tych osób przyznała się do zarzucanych jej czynów. Nie udało nam się w śledztwie ustalić, jakie motywy skłoniły osoby oskarżone do zamontowania podsłuchu - powiedział szef Prokuratury Rejonowej Centrum Zachód Bogdan Łabuzek.

Zbyszek Zaborowski powiedział, że ani prokuratura, ani policja nie poinformowały go dotychczas o wynikach postępowania. Dodał, że z trudnością przychodzi mu uwierzyć w nielojalność swoich pracownic, które zawiodły jego zaufanie, mężczyzny natomiast nie zna.

Wtedy zależało mi na wykryciu sprawców, teraz to już epizod sprzed kilku lat. Chciałbym jednak, żeby sprawa została do końca wyjaśniona. Czekam na wezwanie z sądu w tej sprawie - powiedział Zaborowski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)