"Niektórym członkom NATO na tym zależy". Szef dyplomacji Turcji zdradza swoje odczucia
- Niektórzy członkowie NATO chcą, aby wojna w Ukrainie była kontynuowana po to, aby jeszcze bardziej osłabić Rosję - powiedział w środę w CNN minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu.
- Po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych NATO pojawiło się wrażenie, że... są tacy w państwach członkowskich NATO, którzy chcą, aby wojna trwała nadal. Niech wojna będzie kontynuowana, a Rosja osłabnie – mówił Cavusoglu.
Zełenski spotka się z Putinem?
Turecki dyplomata skomentował też możliwość spotkania prezydentów Rosji i Ukrainy Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego. Według niego, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan jest w stałym kontakcie z przywódcami.
- Prezydent Erdogan będzie ponownie rozmawiał z przywódcami w nadchodzących dniach. Wczoraj rozmawiałem z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Ławrowem i ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Kułebą – dodał Cavusoglu.
Zaznaczył, że spotkanie Putina i Zełenskiego w Turcji jest nadal możliwe. - W zasadzie obydwaj pozytywnie mówią o spotkaniu się w sprzyjających warunkach - dodał.
Specjalna runda negocjacji w Mariupolu
W środę wieczorem doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak oświadczył, że strona ukraińska jest gotowa na "specjalną rundę negocjacji" w oblężonym przez Rosjan Mariupolu.
"Tak. Bez żadnych warunków. Jesteśmy gotowi na 'specjalną rundę negocjacji' w Mariupolu. Jeden na jeden. Dwa na dwa. By uratować naszych chłopaków, Azow, wojskowych, cywilów, dzieci, żywych i rannych. Wszystkich. Bo to swoi. Bo są w moim sercu. Na zawsze" - napisał Podolak na Twitterze.
Wcześniej broniący Mariupola pułk Azow poinformował, że Podolak i główny ukraiński negocjator Dawyd Arachamija są gotowi, by przyjechać do tego miasta i prowadzić negocjacje z Rosjanami - doradcą prezydenta Władimira Putina, Władimirem Medinskim i Leonidem Słuckim - w sprawie ewakuacji wojskowego garnizonu.