Niedzielski ujawnił liczbę nowych przypadków koronawirusa. Mówi o zagrożeniu

- Przebieg czwartej fali pokazuje, że mamy mniej zgonów i hospitalizacji. Przyjęliśmy też inną politykę restrykcji niż w poprzednich falach - mówił w programie "Gość Krzysztofa Ziemca" w RMF FM Adam Niedzielski, pytany, ilu zgonów możemy spodziewać się podczas czwartej fali epidemii.

- Mamy do czynienia z taką sytuacją, że te liczby zależą od nas. Mamy instrument, który pomaga uchronić się od zakażenia, a przynajmniej zmniejszyć ryzyko ciężkiego jego przebiegu, czyli szczepienia. Mamy też pozostałe środki, o których trochę zapomnieliśmy, czyli maseczki, dystans i środki do dezynfekcji - mówił minister zdrowia.

Minister podał, że w ciągu ostatniej doby odnotowano w Polsce 15 190 nowych przypadków zakażenia. - To odrobinę mniej niż wczoraj - stwierdził minister.

Szef resortu zdrowia podkreślił, że nie mamy do czynienia jeszcze obecnie z apogeum czwartej fali. Jednak - jak stwierdził - w dwóch najbardziej dotkniętych czwartą falą województwach - podlaskim i lubelskim - dynamika zakażeń wyhamowuje. Niedzielski wskazał, że w woj. lubelskim dynamika zakażeń wyniosła jedynie 9 procent przy porównaniu obecnego tygodnia do poprzedniego.

Niedzielski zwrócił też uwagę, że rok temu dzienna liczba nowych przypadków sięgała 30 tys., o wiele więcej osób niż obecnie było też hospitalizowanych.

- Wirus, z którym mamy teraz do czynienia jest bardziej zakaźny, a mimo to mamy względnie niską hospitalizację, dzięki szczepieniu i naturalnej odporności po przechorowaniu - ocenił Niedzielski.

Dopytywany o możliwe obostrzenia odparł: "przyjęliśmy nieco inną niż w poprzednich falach politykę walki z pandemią". - Nie zwiększamy poziomu restrykcji, chcemy, żeby ze względu na naturalną odporność uzyskaną przez szczepienia przejść jak najmniejszym kosztem ekonomiczno-społecznym przez tę falę - tłumaczył Niedzielski.

- Jeżeli na Podlasiu i w województwie lubelskim będziemy widzieli, że ta polityka jest dobra, pozwala przejść falę w sposób bezrestrykcyjny, to będziemy mieli świadomość, że kolejne fale będą pod coraz większą naszą kontrolą - mówił szef resortu.

Minister była także pytany o śmierć 30-letniej ciężarnej kobiety w Pszczynie. - To jest bardzo poważna sprawa. Szafowanie wokół tej sprawy różnymi politycznymi doktrynami jest nie na miejscu - ocenił Niedzielski. - Będzie wyjaśniana przez prokuraturę, a ja zleciłem NFZ kontrolę - dodał.

Niedzielski poinformował też, że poprosił krajowego konsultanta ds. ginekologii "o wydanie takich wytycznych, które będą jednoznacznie mówić, że bezpieczeństwo kobiety jest wystarczającym powodem, by przerwać ciążę". - Lekarze muszą wiedzieć, że nie powinni się bać podejmować oczywiste decyzje - stwierdził minister zdrowia.

Źródło: rmf24.pl