"Niedopuszczalny apel o. Rydzyka". Burza w senacie
Podczas posiedzenia senackiej komisji kultury i środków przekazu o. Tadeusz Rydzyk zwrócił się do przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka i zaapelował, by jako katolik postarał się ich zrozumieć. Dworak odparł, że apel o. Rydzyka jest niedopuszczalny. - Nie przyszliśmy tu, by spowiadać się z bardziej lub mniej gorliwej wiary. Proszę nie dzielić ludzi na katolików i tych, którzy nie przyznali koncesji - powiedział przewodniczący KRRiT.
18.01.2012 | aktual.: 18.01.2012 16:04
O. Tadeusz Rydzyk wyraził opinię, że katolicy są szczególnie traktowani przez KRRiT od początku jej istnienia. - Jesteśmy dyskryminowani i wykluczani, tylko katolicy nie mają telewizji- mówił.
- Potrzeba dialogu, rozmowy i mediów, również katolicy powinni mieć media - zaznaczył szef Telewizji Trwam, której wniosek o koncesję na nadawanie na multipleksie KRRiT ostatecznie odrzuciła.
Zwracając się do przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka o. Rydzyk przypomniał, że był on redaktorem naczelnym jednego z katolickich pism. - Liczę na pana przewodniczącego, jako na katolika, że będzie nas rozumiał - powiedział.
W odpowiedzi Dworak odparł, że apel o. Rydzyka jest niedopuszczalny. -Nie przyszliśmy tu, by spowiadać się z bardziej lub mniej gorliwej wiary. Proszę nie dzielić ludzi na katolików i tych, którzy nie przyznali koncesji - powiedział.
Zwrócił ponadto uwagę, że parlament kilkakrotnie już zajmował się sprawami dotyczącymi wyłącznie Radia Maryja i Telewizji Trwam. Jak ocenił, może to sugerować sprzyjanie jednemu z nadawców.
Przewodniczący KRRiT podkreślił, że rozpatrując wniosek fundacji Lux Veritatis o koncesję dla TV Trwam na nadawanie na multipleksie brany był religijny charakter nadawcy, ale nie mogło być to kryterium decydującym. Zaznaczył, że wniosek fundacji został odrzucony z powodów ekonomiczno-finansowych - fundacja nie przedstawiła dokumentów potwierdzających gwarancję finansowego powodzenia przedsięwzięcia.
Jak tłumaczył Dworak, Polska jest jednym z ostatnich krajów w Europie, w którym proces cyfryzacji telewizji naziemnej jest opóźniony w stosunku do terminu rekomendowanego dla krajów Unii Europejskiej, czyli grudnia 2012 r. - Polska jako jeden z trzech krajów deklaruje całkowite wyłączenie telewizji analogowej po tym czasie - w lipcu 2013 r. - podkreślił.
Zapewnił, że oceniając złożone wnioski o przyznanie koncesji na nadawanie na multipleksie cyfrowym Krajowa Rada "dogłębnie i wnikliwie" oceniła sytuację finansową wnioskujących podmiotów. Wyjaśnił, że względy ekonomiczno-finansowe były podstawą odrzucenia odwołania fundacji Lux Veritatis od ubiegłorocznej decyzji KRRiT ws. nieprzyznania koncesji dla TV Trwam.
Przewodniczący komisji Grzegorz Czelej (PiS) pytał m.in. dlaczego KRRiT przyjęła od niektórych z nadawców dokumenty finansowe po terminie składania wniosków o przyznanie koncesji, a senator Jan Maria Jackowski (PiS) ocenił, że KRRiT usiłuje "arbitralną decyzją administracyjną regulować rynek medialny w Polsce". Dworak wyjaśnił, że Rada uczyniła tak tylko w przypadku tych dokumentów, które były określone w rozporządzeniu KRRiT, a odnosząc się do zarzutu Jackowskiego podkreślił, że Rada dokonała właściwego procesu administracyjnego.