Nieboszczyk leżał przez siedem miesięcy w mieszkaniu
Zwłoki 60-letniego mieszkańca Konstancji
(Badenia-Wirtembergia) leżały w jego mieszkaniu przez siedem
miesięcy, zanim wykryto je z inicjatywy lokalnego sądu,
zaniepokojonego nieodbieraniem urzędowej korespondencji - podała policja.
Żyjący z zasiłku Niemiec mieszkał samotnie w gęsto zaludnionej dzielnicy Konstancji. Piętrząca się w jego skrzynce korespondencja nie wywoływała żadnej reakcji sąsiadów. Policję zawezwał dopiero miejscowy sąd rejonowy, po daremnych próbach doręczenia urzędowych pism. W mieszkaniu znaleziono zwłoki w daleko posuniętym rozkładzie. Jak się przypuszcza, mężczyzna zmarł śmiercią naturalną.