Żywioł szaleje w Peru. Takich fal jeszcze nie widzieli

Od piątku północne wybrzeża Peru nawiedzają niezwykle wysokie fale. Uszkadzają one i zatapiają łodzie rybackie.

Nagrania z mediów społecznościowych pokazują, jak fale porywają jednostki i zalewają ulice. W regionach Piura i Tumbes obowiązuje zakaz wypływania na morze.

W miejscowości Talara ponad stu rybaków zostało uwięzionych na morzu z powodu niekorzystnych warunków. Wysokie fale uniemożliwiły im bezpieczny powrót do portu.

W sobotę, po dwóch dniach dryfowania, grupa 30 rybaków została pomyślnie uratowana przez personel peruwiańskiej marynarki wojennej na obszarze przygranicznym w północnym Peru. Nadal jednak na morzu jest wiele pływających jednostek, które nie mogą przybić do brzegu.

Władze portowe nie wdrożyły jeszcze planu ratunkowego. Wielu rybaków w chwili nadejścia fal było na morzu. Trzeba im pomóc w powrocie na suchy ląd. Na szczęście nie ma informacji o rannych.

Ucierpieli jednak mieszkańcy Tumbes i Piura. Warunki na morzu uniemożliwiają im prowadzenie działalności połowowej, a także niszczą ich łodzie.

Dyrekcja Hydrografii i Nawigacji Marynarki Wojennej Peru wydała ostateczny alert, wskazując, że zjawisko to będzie trwało do stycznia 2025 roku. Do tego czasu 91 portów na peruwiańskim wybrzeżu będzie zamkniętych. W związku z tym władze lokalne apelują, aby ludność nie wchodziła do morza i przestrzegała zaleceń dotyczących bezpieczeństwa.

Czytaj też: Okradł, a następnie zaoferował pomoc. Policję też chciał oszukać

Peruwiańska marynarka wojenna w piątkowym raporcie ostrzega, że fale mogą utrzymać się do środy, obejmując kolejne punkty wybrzeża. Sytuacja jest monitorowana, a mieszkańcy są proszeni o zachowanie ostrożności.

Czytaj również: Rodzina zabiła 8‑latkę. Finał głośnej sprawy w Turcji

Źródło: TVN24/Infobae