Potężne wichury w Polsce. Zerwane dachy, połamane drzewa. Straty są ogromne
Drzewo spadło na samochód jadący drogą w miejscowości Tłuczewo w powiecie wejherowskim. W pojeździe podróżowały cztery osoby. Zginął 27-letni mężczyzna, a jego współpasażer został poważnie ranny. To skutki wichur, które przetaczają się przez Polskę. W najbliższych godzinach meteorolodzy nie spodziewają się znaczącej poprawy.
30.01.2022 | aktual.: 30.01.2022 16:02
Strażacy mają ręce pełne pracy. Po ciężkiej nocy nastąpiły kolejne pracowite godziny. Nadal mocno wieje, więc do 9 tysięcy interwencji strażaków, jakie były konieczne do niedzielnego popołudnia, dojdą kolejne. Prognozy pogody są niekorzystne - Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia 2. stopnia przed silnym wiatrem dla przeważającej części kraju. Nad morzem jest jeszcze gorzej. Tam wydano alerty 3. stopnia. Prędkość wiatru w niektórych miejscach dochodzić może nawet do 120-130 km/h.
Potężne wichury w Polsce
Z całego kraju dochodzą doniesienia o zniszczeniach. Wiatr łamie drzewa, zrywa dachy domów, powala ogrodzenia, przewraca znaki drogowe i billboardy. Na warszawskim Mokotowie, z bloku przy ul. Cieszyńskiej, zleciała nawet część elewacji z ociepleniem.
Alerty rozsyłane sms-em przez RCB od sobotniego wieczora wyraźnie zalecały usunięcie wszelkich przedmiotów wolno stojących. Przewidywania okazały się celne - z wielu balkonów w miastach pozwiewało meble, skrzynki kwiatowe i niesolidnie przymocowane zadaszenia.
Strażacy usuwają powalone drzewa blokujące drogi. Z powodu zalegających konarów do wypadku doszło w Kierzkowie w województwie gnieźnieńskim. Ranna została kobieta kierująca samochodem - uderzyła w drzewo blokujące przejazd.
W Rajskowie koło Kalisza w Wielkopolsce potężny podmuch wiatru zwalił dach w kurzej fermie. Konstrukcja spadła i dokonała spustoszeń w kilkudziesięciotysięcznym przychówku kurczaków.
Niebezpieczna zawierucha. Sieje zniszczenia i śmierć
W Wielkopolsce doszło jeszcze do innych katastrof. Wiatr zdemolował drzewa w ogrodzie zoologicznym w Poznaniu, na szczęście nie ucierpiał żaden z podopiecznych zoo.
W wielki miejscowościach wiatr uniemożliwia organizację zdarzeń zaplanowanych w ramach finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tak stało się na przykład w Chorzowie i w Katowicach. Trzeba było odwołać wielki finał pod Spodkiem i przenieść świętowanie do sieci.