Niebezpieczna plaga komarów potrwa aż do zimy?!
Komarów nie lubi chyba nikt o zdrowych zmysłach. Te owady potrafią mocno uprzykrzyć życie wielu ludzi, przede wszystkim kąsając nas i powodując bolesne obrzęki. Niestety, w tym roku jest ich wyjątkowo dużo ze względu na sprzyjające dla nich warunki meteorologiczne. To jednak nie jest jedyna zła wiadomość. Okazuje się bowiem, że owe nielubiane stworzonka mogą z nami pozostać wyjątkowo długo.
Początek sezonu lęgowego komarów przyniósł bardzo mokrą pogodę, co sprawiło, że mogły one bez przeszkód rozwinąć się i rozpocząć łowy. Wiosna rozpoczęła się późno, przez co komary wczesnowiosenne rozwinęły się wraz z wiosennymi. Później większość z nich przetrwała, dzięki wysokim temperaturom, które utrzymywały się w czerwcu.
Entemolodzy alarmują, że ze względu na wyjątkowo korzystny dla nich układ pogody, zdążyło się już uformować kilka pokoleń tych insektów. Co gorsza w tym kontekście, dobra i ciepła pogoda utrzyma się jeszcze długo, co pozwoli im na dalszy rozwój. Będzie zatem coraz więcej komarów, a niektóre ich gatunki, te szczególnie wytrzymałe, z pewnością dożyją nawet do końcówki października. Jeżeli dalej będzie im sprzyjało szczęście meteorologiczne, być może nawet do listopada, choć zwykle giną wczesną jesienią.
Chronić się przed komarami jest trudno, ponieważ środki działające na komary awersyjnie aplikowane na ciało zwykle są nieskuteczne. Działa jedynie... częste mycie się, ponieważ wabikiem dla tych owadów jest pot. Jeszcze bardziej niebezpieczne jest to, że potrafią one przenosić groźne choroby.
Wśród tych znajduje się choćby borelioza, pasożytnicza borofilarioza, a nawet malaria, choć tej w Polsce możemy się bać nieco mniej. Wiąże się to z faktem, że komar widliszek, który posiada zdolność do przenoszenia tej choroby, co prawda występuje w Polsce, ale pierwotniaki tego gatunku nie są w stanie odbyć pełnego cyklu rozwojowego, gdyż klimat Polski ciągle jest na to zbyt zimny.
- W czasie upałów w naszym kraju mamy więc 3 tygodnie od jaja do dorosłego osobnika - podkreślił prof. Ignatowicz. Latem może powstać 4-5 pokoleń komara, a jeśli lato jest gorące, nawet 6-7, a więc miliony osobników - mówi profesor entemologii Stanisław Ignatowicz (za: PAP).
Wygląda więc na to, że naszych niechcianych towarzyszy szybko nie zdołamy się pozbyć. Dopiero zima przyniesie nam wytchnienie od użądleń komarów, niemniej jednak, co trzeba sobie powiedzieć uczciwie - lepsza jest chyba ciepła i słoneczna pogoda z komarami, niż okropna zimowa plucha bez tychże.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">