Nie żyje poszukiwany nauczyciel z Lublina
Znaleziono ciało nauczyciela i byłego dziennikarza Rafała Szostaka - informuje "Dziennik Wschodni", w redakcji którego wcześniej pracował 51-latek. Zwłoki odkryto w lesie w Starym Gaju.
Mężczyzna był poszukiwany przez rodzinę i policję od poniedziałku. To tego dnia widziano go ostatni raz. Po wyjściu z domu nie pojawił się w pracy.
Na skulone ciało 51-latka w lesie natrafiła grupa poszukiwawcza, w której byli jego koledzy z pracy. - Wykluczamy udział osób trzecich. Mężczyzna zmarł z wychłodzenia, ale nie wiemy, dlaczego zdecydował się na pobyt w nocy w lesie. Zakładamy, że znalazł się tam już w poniedziałek, kiedy zaginął - wyjaśnia w rozmowie z WP podkom. Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.
Prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok.
Szostak pracował w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym przy ul. Głuskiej w Lublinie. Wcześniej przez wiele lat był dziennikarzem lokalnej prasy.
Wcześniej telefon nauczyciela udało się namierzyć w okolicach ulicy Tęczowej w Lublinie, a później w pobliżu miejscowości Konopnica. W poszukiwania włączyła się też straż rybacka, która sprawdzała wody Zalewu Zemborzyckiego.