Nie żyje poseł PiS Artur Górski
• Artur Górski zmarł po długiej i ciężkiej chorobie
• W ostatnich latach zmagał się z ostrą białaczką
• Miał 46 lat
• Od 2002 roku należał do Prawa i Sprawiedliwości
• Pamięć Górskiego uczcił Sejm
Artur Górski urodził się 30 stycznia 1970 roku w Warszawie. Ukończył studia na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, w 1998 roku uzyskał na tej uczelni stopień doktora nauk humanistycznych. Po przekształceniu Akademii w Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego prowadził na nim zajęcia dydaktyczne.
Udzielał się jako dziennikarz i publicysta, jego teksty pojawiały się m.in. w "Najwyższym CZASIE!", "Myśli Polskiej" i "Naszej Polsce". Artur Górski był też przez pewien czas redaktorem naczelnym "Naszego Dziennika".
Od lat 90. związany z ugrupowaniami prawicowymi. W 2002 roku wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości, w tym samym roku objął mandat radnego Mokotowa. W 2005 roku z ramienia PiS został wybrany do Sejmu. Później trzykrotnie uzyskiwał reelekcję. Startował też w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku, ale nie odniósł sukcesu.
Artur Górski należał również do Akcji Katolickiej, a od 1988 do 2004 roku pełnił funkcję prezesa Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego. Opowiadał się za intronizacją Chrystusa Króla, był jednym z inicjatorów uchwały sejmowej w tej sprawie.
W ostatnich latach Artur Górski zmagał się z ostrą białaczką. Przeszedł m.in. przeszczep szpiku kostnego. Jak sam mówił, siłę do walki z ciężką chorobą czerpał z modlitwy.
Sejm uczcił pamięć Górskiego
Na początku piątkowego posiedzenia Sejmu posła czterech kadencji wspominał Jarosław Kaczyński. Jak powiedział, Artur Górski był "człowiekiem wyjątkowej dzielności, oddanym sprawie Polski". - Użyję tutaj sformułowania, które w jego wypadku nie było frazesem - oddanym Bogu i Ojczyźnie - mówił Kaczyński.
Dodał, że Artur Górski zmarł po bohaterskiej walce z chorobą. Posłowie, zgromadzeni na sali obrad, powstali i odmówili "Wieczne odpoczywanie" za duszę zmarłego.
W późniejszej rozmowie z dziennikarzami Kaczyński powiedział, że strata Górskiego "jest naprawdę ciężka, niepowetowana". - To była przedwczesna śmierć o wiele dziesięcioleci - podkreślił.
W ocenie prezesa PiS Górski był osobą "bardzo dzielną". - Walczył z chorobą w sposób, który każdemu może zaimponować i jednocześnie do końca chciał być czynny. Można powiedzieć, że odszedł ktoś zupełnie niezwykły - powiedział.
- Miał poglądy bardzo zdecydowane, można się było z nim nie zgadzać, ale to był człowiek idei, żyjący dla idei - podkreślił Kaczyński.