Pod kołami auta zginął 10‑miesięczny chłopiec. Kierował ojciec

Dramatyczne sceny rozegrały się w województwie podlaskim. Mężczyzna potrącił autem swoje kilkumiesięczne dziecko. Wszystko działo się na posesji mężczyzny. Życia niemowlęcia nie udało się uratować.

Radiowóz i karetka pogotowia. Zdjęcie ilustracyjne
Radiowóz i karetka pogotowia. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac. MMIK

27.08.2023 | aktual.: 27.08.2023 11:48

Tragedia rozegrała się w miejscowości Boćki (woj. podlaskie), w sobotę, w godzinach popołudniowych. 44-letni mężczyzna śmiertelnie potrącił autem swojego 10-miesięcznego synka przed własnym domem. O sytuacji poinformował PAP, powołując się na podlaską policję.

Mężczyzna został zatrzymany

Policja na razie nie zdradziła zbyt wielu szczegółów dotyczących tragicznego wypadku. Wiadomo, że sprawca zdarzenia był trzeźwy, jednak został zatrzymany przez policję. Prokurator Adam Naumczuk z Prokuratury Rejonowej w Bielsku Podlaskim powiedział PAP, że oprócz ojca, zatrzymano także dziadka dziecka. Prokuratura nie podaje na razie innych informacji.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 44-letni mężczyzna potrącił swoje 10-miesieczne dziecko na posesji. Życia dziecka nie udało się uratować. 44-latek był trzeźwy. Został zatrzymany, przebywa w policyjnym areszcie - oświadczył rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa, podkreślając, że istniały podstawy do zatrzymania. Nie zdradził jednak szczegółów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratury.

11-miesięczne niemowlę rzucone w krzaki

Do dramatu z udziałem niemowlęcia doszło niedawno w Sosnowcu. Policja interweniowała w sprawie libacji alkoholowej w jednym z mieszkań, w którym miało przebywać niemowlę. Na miejscu nie zauważono dziecka, jednak przed blokiem funkcjonariusze zwrócili uwagę na podejrzanie zachowującą się kobietę, wyraźnie znajdującą się pod wpływem alkoholu. Okazało się, że ta na widok policjantów rzuciła własne dziecko w krzaki. Mundurowi usłyszeli płacz niemowlęcia. Zostało ono przekazane do rodziny zastępczej, gdyż jego ojciec, 47-letni mężczyzna, także okazał się pijany. Przebywał w mieszkaniu, które było celem interwencji.

Źródło: PAP, WP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (92)