Nie żyje Łukasz Stepaniuk. Dziennikarz miał 44 lata
W wieku 44 lat zmarł Łukasz Stepaniuk, muzyk i dziennikarz współpracownicy z Radiem Eska. "Obudziliśmy się dziś z poczuciem olbrzymiej straty. Bez Ciebie wszystko będzie już inne" - napisali w oświadczeniu jego redakcyjni koledzy i koleżanki.
Łukasz Stepaniuk był od 20 lat związany z białostocką redakcją Radia Eska. Pracował jako prezenter wiadomości i reporter. Pełnił też rolę sekretarza redakcji.
"To właśnie Łukasz porządkował nasz każdy dzień, wstawał najwcześniej z całej ekipy, tworzył rozpiskę tego, co wydarzy się w regionie i planował wydarzenia wszystkim reporterom. Nikt tak jak on nie wiedział, co dzieje się w terenie i czym oddycha stolica Podlasia" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez redakcję Radia Eska.
Dziennikarz osierocił żonę i syna
Koledzy i koleżanki zmarłego 44-latka podkreślili, że "obudzili się z poczuciem olbrzymiej straty". "Bez Ciebie wszystko będzie już inne. Brakuje nam Twojego uśmiechu, ciepła, serdeczności, ale przede wszystkim oryginalnego poczucia humoru. Na zawsze zachowamy w pamięci ten moment, kiedy pewnego dnia zgubiłeś w redakcji chomika i postawiłeś na nogi pół firmy" - wspominają Stepaniuka jego redakcyjni przyjaciele.
- Wywodził się z tego pokolenia Białorusinów Podlasia, którzy począwszy od lat licealnych, włączali się aktywnie w działalność ruchu młodzieżowego, potem studenckiego. Dorosłe życie związał z białoruskim dziennikarstwem. To człowiek z pokolenia Białorusinów w Polsce, które czuje się odpowiedzialne za los białoruskości. Wierzył także w niezależną Białoruś - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą Eugeniusz Wappa, przewodniczący Związku Białoruskiego w RP.
Łukasz Stepaniuk zmarł w nocy z czwartku na piątek.
Źródło: Radio Eska/Wirtualne Media
Zobacz też: Rak trzustki u Putina? "Końca wojny by nie doczekał"