Nie żyje brat Krzysztofa Krawczyka
Od śmierci Krzysztofa Krawczyka minął nieco ponad miesiąc. Teraz zmarł jego brat. Miał 70 lat.
O śmierci Andrzeja Krawczyka poinformowała rodzina mężczyzny. "Dzisiaj zmarł brat Krzysztofa Krzysztofa, śp. Andrzej Krawczyk, artysta-malarz, miał 70 lat" - poinformowano.
Informacja pojawiła się na profilu Krzysztofa Krawczyka na Facebooku. Po jego śmierci profilem tym zarządza Andrzej Kosmala, wieloletni menedżer artysty.
Przypomnijmy, Krzysztof Krawczyk zmarł nieco ponad miesiąc wcześniej, 5 kwietnia. Miał 74 lata.
Został pochowany na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią.
W ostatnich tygodniach życia artysta przebywał w szpitalu z powodu zakażenia koronawirusem. Jego żona mówiła jednak, że choroba COVID-19 nie była przyczyną jego śmierci.
Nie wiedział o śmierci brata
Kilka dni wcześniej Krawczyk pisał na Facebooku: "Niestety i mnie dopadł COVID. Jestem w szpitalu. Muszę podjąć walkę, jeszcze jedną w moim życiu walkę! Nie wiem jak będzie z moją Ewą, która jeszcze nie ma wyniku, ale jest na kwarantannie w domu. Milknę. Nie oczekujcie żadnych wiadomości ode mnie. I proszę nie nękajcie moich bliskich. Mogę tylko Was prosić o modlitwę!".
Informacje o tym, że artysta został zaszczepiony przeciwko koronawirusowi oraz o jego wyjściu ze szpitala wydawały się optymistyczne. Jednak tylko na kilka dni.
Już po jego śmierci Ewa Krawczyk w jednym z wpisów informowała, że Andrzej Krawczyk jest w ciężkim stanie. Jak twierdziła, nie wiedział o tym, że jego brat nie żyje. "Do tego w tym tragicznym czasie spada na mnie i na naszą rodzinę kolejny cios. Andrzej nawet nie wie o śmierci Krzysztofa" – pisała.