Nie żyje autor "Augustowskich nocy"
Znany autor tekstów do ponad 200 piosenek, m.in. przebojów "Augustowskie
noce", "Domek bez adresu", "Kochać", "Goniąc kormorany", "Nigdy więcej" Andrzej Tylczyński, zmarł w sobotę w Holandii - poinformowała jego rodzina.
Teksty Tylczyńskiego śpiewali tacy wykonawcy jak: Maria Koterbska, Czesław Niemen, Bohdan Łazuka, Piotr Szczepanik, Jacek Lech, Ludmiła Jakubczak, Fryderyka Elkana, Irena Jarocka.
- Piosenka "Motylem jestem" to jeden z moich największych przebojów. To dzięki niej stałam się motylkiem polskiej sceny muzycznej - powiedziała Irena Jarocka. - Jest to utwór, który ciągle mi towarzyszy. Nie ma koncertu bez tej piosenki. Śpiewało mi się ją i nadal śpiewa rewelacyjnie - dodała.
Jarocka wspomina pierwsze spotkanie z Tylczyńskim. - Pan Andrzej Tylczyński pokazał mi swój tekst. Na początku byłam nim bardzo zbulwersowana. Nie za bardzo chciałam to zaśpiewać. Nie podobał mi się fragment "motylem jestem". Bałam się, że ludzie pomyślą, że skaczę z kwiatka na kwiatek. Jednak następnego dnia zadzwoniłam do niego i powiedziałam, że biorę ten tekst - mówi Jarocka.
Przypomina też, że piosenka została wykorzystana przez reżysera Jerzego Gruzę w filmie "Motylem jestem, czyli romans 40-latka".
Andrzej Tylczyński urodził się 1 stycznia 1925 r. w Poznaniu. Jego ojciec, Józef Tylko-Tylczyński, podporucznik rezerwy, był przed wojną aktorem poznańskich scen teatralnych - Teatru Polskiego i Teatru Nowego. W czasie wojny Andrzej Tylczyński mieszkał z rodziną w Poznaniu, gdzie po wojnie rozpoczął studia. Studiował na Wydziale Studiów Edukacyjnych w Poznaniu, a także polonistykę i historię filmu w Warszawie.
Karierę zawodową rozpoczął w 1948 r. w Poznaniu, gdzie pracował jako dziennikarz "Głosu Wielkopolskiego" i "Gazety Poznańskiej". Z tego okresu datuje się jego przyjaźń z Jerzym Woy-Wojciechowskim, kompozytorem "Goniąc kormorany". Łączyły ich rodzinne związki z Kleczewem - miasteczkiem w okolicy Konina.
Na początku lat 50. wyjechał do Warszawy, gdzie rozpoczęła się jego działalność artystyczna. Zadebiutował tekstem "Ten mały zegarek" w 1953 r., w założonym przez siebie kabarecie Iluzjon. Był też założycielem i kierownikiem literackim i artystycznym kabaretu Panopticum oraz zespołu Wiślanie 69. Współpracował także z tygodnikiem "Szpilki" i poznańską sceną kabaretową Żarty z Karty.
W 1972 r. założył czasopismo muzyczne "Non Stop" którego był wieloletnim redaktorem naczelnym.
Andrzej Tylczyński napisał również polskie teksty do zagranicznych piosenek, m.in. in. do "Begin the Beguine", "Romantica", "Marina, Marina" i "Jealousie". Wielokrotnie nagradzany na różnych festiwalach.
Współpracował z takimi kompozytorami jak Andrzej Korzyński, Jerzy Abratowski, Franciszka Leszczyńska, Jerzy Woy-Wojciechowski, Wojciech Piętowski.
Pod koniec lat 70-tych wyjechał do Holandii, gdzie współpracował m.in. z telewizją RTL: współtworzył serial animowany o Muminkach, pisał scenariusze.
W Holandii napisał też powieść "Kryptonim Jeździec Polski", wydaną w Polsce w 2000 r. Uczestniczył aktywnie w życiu kulturalnym Polonii. Utrzymywał związki z Polską - starał się niemal co roku być w kraju.
- Pamiętam Andrzeja z dawnych lat jako bardzo dobrego, życzliwego człowieka, erudytę, pełnego energii i różnych pomysłów, które jednak nie zawsze udawało się wprowadzić w życie. Tryskał humorem, był "duszą towarzystwa". Niestety ostatni okres życia był mocno naznaczony przez choroby, ale nie poddawał się i właściwie stale snuł jakieś plany" - powiedziała Katarzyna Wróblewska, siostrzenica Andrzeja Tylczyńskiego.