Nie żyje 31‑letni druh Mateusz. Strażacy w żałobie
Nie żyje Mateusz Śmietana z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bukownie Borze w powiecie olkuskim. "Żegnaj druhu, żegnaj przyjacielu" - opłakują strażaka koledzy z jednostki.
31-letni strażak-ochotnik z OSP w Bukownie Borze (województwo małopolskie) zmarł w niedzielę, 14 sierpnia. Nie ujawniono przyczyny jego śmierci. Młody mężczyzna pozostawił w żałobie żonę i dwójkę dzieci.
"Z ogromnym smutkiem i żalem zawiadamiamy, że dnia 14 sierpnia 2022 roku odszedł nasz druh, Mateusz Śmietana. (...) Rodzinie i wszystkim bliskim składamy najszczersze kondolencje" - czytamy we wpisie Ochotniczej Straży Pożarnej w Bukownie Borze.
Poruszający wpis w sieci zamieściła również żona 31-latka.
"Gdyby ktoś zapytał, jaki byłeś, powiedziałabym: 'najbarwniejszy ptak tej ziemi'. Czuły i kochany - choć czasami niesamowicie wkurzający i uparty, tak zdecydowanie uparty. Najwspanialszy tata na świecie - Pawełek i Marcelinka mają ogromne szczęście, że dane im było mieć takiego tatusia" - napisała żona zmarłego strażaka-ochotnika.
"Pomocny - to twoje drugie imię, lubiłeś pomagać innym, ba! Jedno słowo 'straż', a w twoich oczach pojawiało się oddanie. W dzień, w nocy, jak tylko syrena zawyła, mówiłeś: 'Wercia, jedziemy, ludzie mnie potrzebują'. Dziękuję ci za tę lekcję odwagi" - czytamy we wpisie wdowy.
Strażacy poinformowali, że uroczystości żałobne odbędą się w czwartek o godzinie 15:00 w koście pw. NMP Wspomożycielki Wiernych w Borze Biskupim.
Czytaj również: Ewakuacja plaży w Ustce. Znaleziono niewybuch
Zobacz: "Klub Milionerów" Kaczyńskiego. Gowin: to bolesny rachunek sumienia Zjednoczonej Prawicy