Nie zgłoszono pobicia Ryszarda Czarneckiego
Nigdzie nie został zgłoszony fakt uderzenia prezesa WTS Atlas Wrocław Ryszarda Czarneckiego na stadionie w Lesznie po meczu Unia - Atlas - twierdzi Leszek Jankowski, wiceprezes Unii.
04.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Andrzej Rusko, wiceprezes Atlasu poinformował, że poseł Ryszard Czarnecki po zakończeniu spotkania został uderzony ręką w głowę przez kibica, kiedy opuszczał trybunę główną i szedł w stronę parkingu. W drodze powrotnej do Wrocławia poczuł się źle i udał się do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili wstrząśnienie mózgu.
Służby porządkowe organizatora i policja nie otrzymały zgłoszenia o żadnym zajściu, zarówno przed meczem, w jego trakcie jak i po zakończeniu - powiedział Leszek Jankowski. Na stadionie zgodnie z regulaminem były dwie karetki pogotowia i lekarze. Prezes Czarnecki nie zgłosił się o udzielenie pomocy medycznej. Sprawdziliśmy również w leszczyńskim szpitalu, ale i tam nie było jego zgłoszenia. (mag)