Nie zamierzają się tłumaczyć. Włosi sprzeciwiają się żądaniom Muska
Włoscy pracownicy bazy NATO w Aviano dostali przykaz z departamentu Elona Muska, aby składać raporty z cotygodniowej pracy. Jak podał dziennik "Il Messaggero", mieli wyjaśniać, czy faktycznie są potrzebni. Związki zawodowe protestują.
Jak wyjaśnia dziennik "Il Messaggero", chodzi o Włochów, którzy pracują w tamtejszej strefie handlowej - strażaków, personel szkolny i całe zaplecze bazy NATO. Podobnie, jak stacjonujący tam Amerykanie, obywatele włoscy dostali od kierowanego przez Elona Muska Departamentu Wydajności Państwa (DOGE) zadanie opisania w pięciu punktach swojej aktywności zawodowej w ostatnim tygodniu. Raporty mają przesyłać w każdy poniedziałek do południa.
Śledź najnowsze informacje po przemówieniu Donalda Trumpa w NASZEJ RELACJI NA ŻYWO.
Związki zawodowe sprzeciwiają się żądaniom Muska
Składanie cotygodniowych raportów to część strategii departamentu Muska, który wymaga od pracowników federalnych uzasadnienia swojej pracy. Zadanie kierowane do personelu administrowanej przez USA bazy w Aviano spotkało się z natychmiastową reakcją włoskich związków zawodowych.
- Zażądaliśmy od razu wyjaśnień - powiedział działacz związkowy Angelo Zaccaria. Związkowcy podkreślili, że włoscy pracownicy nie powinni podlegać takim samym zasadom jak Amerykanie, ponieważ ich kontrakty opierają się na krajowej legislacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Obudźcie się!" Generał apeluje do polityków PiS. Mówi o demonach
Na żądanie DOGE szybko zareagowało biuro spraw publicznych bazy, zapewniając, że dyrektywa Muska nie powinna dotyczyć włoskich pracowników. Jednak zanim to zapewnienie dotarło, niektórzy pracownicy zdążyli już odpowiedzieć na e-maile.
Związkowcy zapowiedzieli, że będą domagać się wyjaśniania tej sprawy do końca na poziomie krajowym, aby upewnić się, że włoscy pracownicy nie muszą spełniać amerykańskich wymogów.
