Nie przeżyła lotu do Paryża. Śmierć stewardessy na pokładzie

We wtorek na pokładzie samolotu kierującego się z Bahrajnu do Paryża jedna ze stewardess dostała ataku serca. Piloci lądowali awaryjnie, by kobieta jak najszybciej otrzymała profesjonalną pomoc medyczną. Skończyło się dramatem. Kobieta zmarła.

 Śmierć stewardessy na pokładzie samolotu linii Gulf Air
Śmierć stewardessy na pokładzie samolotu linii Gulf Air
Źródło zdjęć: © Creative Commons
Karina Strzelińska

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Jak podaje news.com.au we wtorek na pokładzie samolotu linii Gulf Air, który leciał z Bahrajnu do Paryża stewardessa Saleh Al Yazidi poczuła się gorzej, o czym poinformowała innych członków załogi. Piloci postanowili bezzwłocznie wylądować na najbliższym lotnisku, czyli w Iriblu, mieście w północnym Iraku.

Na lotnisko zadysponowano zespół ratownictwa medycznego i Yasser została przetransportowana do szpitala. Niestety lekarzom nie udało się jej uratować. Kobieta zmarła.

Według doniesień serwisu news.com.au lot do Paryża opóźnił się o cztery godziny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Linia Gulf Air w związku ze sprawą wydała oficjalne oświadczenie. - Narodowy przewoźnik składa najgłębsze kondolencje rodzinie i bliskim członka załogi. Potwierdzamy, że lot do Paryża został wznowiony zgodnie z docelowym planem podróży. Gulf Air zapewnia, że bezpieczeństwo jego pasażerów i załogi jest jednym z priorytetów i dziękuje wszystkim za cierpliwość i wyrozumiałość - napisano.

"New York Post" zauważa, że każdy członek załogi powinien przejść szkolenie z zakresu pierwszej pomocy, ale na pokładzie większości komercyjnych samolotów nie ma specjalistycznego sprzętu medycznego, który w takiej sytuacji mógłby uratować ludzkie życie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
samolotśmierćkobieta
Wybrane dla Ciebie