"Nie podpiszę ustawy, która zagraża Polakom"
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite zapowiedziała, że nie podpisze nowelizacji ustawy o oświacie, jeżeli stworzy ona gorsze warunki Polakom na Litwie w porównaniu z tymi, jakie mają Litwini w Polsce.
16.03.2011 | aktual.: 16.03.2011 17:27
- Mogłabym podpisać tylko taką ustawę, która będzie lustrzanym odbiciem tego, co mają Litwini w Polsce. Polacy mieszkający na Litwie nie powinni mieć gorzej - powiedziała dziennikarzom prezydent.
Zaznaczyła, że projekt nowelizacji ustawy oświatowej, który ma być głosowany w Sejmie, zawiera różne propozycje i nie wiadomo, jak będzie wyglądał ostatecznie.
- Podpiszę ustawę, jeżeli będzie ona przestrzegała zasadę lustrzanego odbicia. Nie może być żadnej dyskryminacji wobec mniejszości, albo pogorszenia ich sytuacji w porównaniu ze statusem mniejszości narodowych u naszego sąsiada - powiedziała prezydent Grybauskaite.
W czwartek litewski parlament zamierza głosować nad nowelizacją ustawy o oświacie, która - zdaniem litewskich Polaków - pogarsza obecny stan posiadania szkoły polskiej na Litwie.
Projekt ustawy o oświacie zakłada m.in. stopniowe zwiększanie w szkołach mniejszości narodowych liczby przedmiotów wykładanych w języku litewskim i ujednolicenie we wszystkich szkołach egzaminu maturalnego z języka litewskiego. Projekt ustawy zakłada też tzw. optymalizację sieci szkół, co w praktyce oznacza zamykanie w małych miejscowościach szkół mniejszości narodowych i pozostawienie tam jedynie szkół litewskich.
Na wniosek 50 posłów, głównie ze współrządzącej partii konserwatywnej, 16 grudnia ub.r. w litewskim Sejmie miało już się odbyć przyspieszone głosowanie w sprawie nowelizacji ustawy o oświacie. Jednak dzięki staraniom posłów AWPL głosowanie usunięto z porządku obrad parlamentu. Przeniesiono je na wiosenną sesję parlamentarną.
W Polsce, na Sejneńszczyźnie, gdzie mieszka największa grupa polskich Litwinów działa 10 szkół z litewskim językiem wykładowym i kilka, w których wykłada się po polsku, a litewskiego można się uczyć jako języka dodatkowego - poinformował wójt gminy Puńsk Witold Liszkowski.
W dwóch gminach w woj. podlaskim - Puńsk i Sejny - w 10 szkołach uczy się ponad 600 dzieci narodowości litewskiej. We wszystkich językiem nauczania jest litewski, a więc wszystkie przedmioty są wykładane po litewsku. Podręczniki dla tych szkół są drukowane przez wydawnictwo "Auszra", finansowane m.in. ze środków budżetu państwa.
Jak poinformował wójt Liszkowski, w jego gminie jest 7 placówek, gdzie dzieci uczą się po litewsku. W Puńsku, nazywanym stolicą Litwinów w Polsce (80% stanowią Litwini) jest litewskie przedszkole, szkoła podstawowa, gimnazjum i liceum. W trzech wsiach: w Przytawańcach, Widugierach i Nowinnikach działają litewskie szkoły podstawowe, z tym że w Przystawańcach dzieci uczą się tylko w klasach I-III.
W Sejnach działa zespół litewskich szkół "Żiburys" - placówka niepubliczna prowadzona przez Fundację im. Antanasa Baranauskasa "Dom Litewski" w Sejnach. W placówce jest przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum. Szkoła została oddana do użytku w 2005 roku.
Jak poinformował dyrektor Zespołu Szkół "Żiburys" Olgierd Wojciechowski, placówka jest finansowana w jednej części ze środków fundacji, w drugiej z subwencji oświatowej z budżetu państwa. Subwencja ta dla szkół mniejszości narodowych jest w Polsce o 50% wyższa ni subwencja dla innych szkół.
W obu gminach istnieje jeszcze kilka szkół, w których język litewski jest językiem dodatkowym, jak np. język angielski czy niemiecki.
Według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej, na koniec września 2010 r. po litewsku oraz języka litewskiego uczy się w polskich szkołach ok. 670 dzieci.
Litwini to jedna z mniejszych grup narodowościowych w Polsce. Organizacje litewskie w Polsce szacują, że mieszka ich kilkanaście tysięcy, jednak według ostatniego spisu powszechnego, którego wyniki są podważane przez organizacje mniejszości narodowych z Podlasia, mniejszość litewska w Polsce liczy około 5,8 tys. osób.