Nie noście podróbek ubrań za granicą
W trosce o wizerunek kraju i ochronę
własności intelektualnej władze chińskiej prowincji Jilin
zabroniły jej mieszkańcom noszenia podróbek markowych ubrań - ale
tylko za granicą - podały tamtejsze media.
05.12.2006 | aktual.: 05.12.2006 08:06
Mieszkańcy prowincji Jilin położonej na północnym wschodzie Chin, niedaleko granicy północnokoreańskiej, nie będą też mogli wysyłać za granicę pirackich płyt CD i DVD - podał dziennik "Beijing Ribao".
Władze Jilin domagają się obostrzenia i regulacji kwestii związanych z wysyłaniem za granicę lub wywożeniem podrabianych towarów. Zabrania się także noszenia podrabianych marek za granicą - głosi oficjalny komunikat opublikowany w gazecie.
Nieprzestrzeganie praw chroniących własność intelektualną podczas importowania i eksportowania poważnie szkodzi wizerunkowi władz - wyjaśniają swoje posunięcie przedstawiciele chińskiej prowincji.
W odpowiedzi na naciski międzynarodowe Chiny wielokrotnie zapowiadały ograniczenie piractwa, ale podróbki różnych artykułów - od alkoholi przez odzież po płyty DVD z najnowszymi hollywoodzkimi hitami - są nadal otwarcie sprzedawane na ulicznych stoiskach.