"Nie należy się tego bać". Jesienna inwazja biedronek
Media społecznościowe zalały zdjęcia użytkowników, którzy mówią o "inwazji biedronek". Uspokajamy - to normalne o tej porze roku. - Wystarczy, że zrobi się trochę cieplej i one się masowo pojawiają - tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską dr hab. Tomasz Mokrzycki, entomolog ze SGGW w Warszawie.
Biedronki to małe chrząszcze, które na jesień szukają dla siebie schronienia przed zimą. W Polsce występują głównie popularne siedmiokropki, dwukropki i inwazyjne dla naszej części Europy biedronki azjatyckie, które w dużej mierze odpowiadają właśnie za ostatnie doniesienia.
Pojawienie się owada ma związek z pogodą. Ostatnia fala ciepła szczególnie na południu kraju, a także wysoka - jak na tę porę roku - temperatura w centrum kraju pobudziły małego chrząszcza.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zapytaliśmy zatem, czy inwazja biedronek może jednak wzbudzać niepokój. - To jest normalne o tej porze roku. Biedronki zimują jako dojrzałe chrząszcze. Wystarczy, że zrobi się trochę cieplej i one się masowo pojawiają. Nawet gdyby w styczniu było 20 st. C, to one też wyszłyby ze swoich schronów czy miejsc zimowania. To zupełnie normalne. One mogą się pojawić nawet w środku zimy jak będzie ciepły dzień. Bardzo szybko się wybudzają z hibernacji i zaczynają latać - uspokaja dr hab. Tomasz Mokrzycki, entomolog ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy podzieleni. Sprawdziliśmy nastroje po wyborach
- Pamiętam, że kilka lat temu na Wszystkich Świętych, jak byłem na cmentarzu, było ich pełno. Ludzie się od nich odganiali, a to było przecież jeszcze później - wspomina.
- Te liczne pojawy, właśnie w okolicach jesieni zostały zdominowały przez tę biedronkę azjatycką - tłumaczy ekspert. Skoro tak, czy biedronka azjatycka wypiera rodzimą siedmiokropkę?
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Azjatycka biedronka zagrożeniem dla siedmiokropki?
- Siedmiokropki też są, ale one się akurat mniej licznie pojawiają. Jednak to nie znaczy, że ich nie ma, są na drzewach czy w trawnikach. Można znaleźć je, jak się ogrzewają - mówi. - Biedronka azjatycka nie wypiera naszej siedmiokropki. Zaobserwowano jednak, że tej dwukropki jest mniej - dodaje.
- Powiedziałbym, ze ta biedronka azjatycka znalazła u nas taką swoją niszę. Ta azjatycka żywi się takim pokarmem, że nie konkuruje ona za mocno z naszymi. Nasze biedronki są i mają się dobrze - podkreśla.
Biedronki nie są jedynym owadem, który w związku z ciepłą aurą uaktywnił się - Wczoraj widziałem nawet cytrynki (rodzaj motyla - przyp. red.) w lesie, kiedy byłem ze studentami. Były także inne owady - podsumowuje ekspert.
- Nie bać się, nie panikować - uspokaja dr hab. Mokrzycki