Nie ma wyroku ws. tragicznej lawiny w Tatrach
Katowicki sąd wbrew oczekiwaniom nie ogłosił wyroku w sprawie opiekuna wycieczki tyskich licealistów porwanych przez lawinę. Sędzia ponownie otworzył przewód sądowy, gdyż pojawiły się wątpliwości proceduralne, związane z ewentualną zmianą kwalifikacji czynu.
Wątpliwości dotyczą pierwszego zarzutu o sprowadzenie przez Mirosława Sz. niebezpieczeństwa na pierwszą grupę uczniów, którzy bezpiecznie wrócili z gór do schroniska. Prawdopodobnie paragraf, na podstawie którego nauczyciel mógłby zostać oskarżony, może zostać zmieniony. Potrzebne są do tego jednak oświadczenia poszkodowanych.
Zmiany kwalifikacji czynu nie będzie natomiast w przypadku drugiego zarzutu dotyczącego podcięcia lawiny przez Mirosława Sz. i w konsekwencji nieumyślnego narażenia uczniów na śmierć. Kolejny termin rozprawy sąd wyznaczył na 18 marca.