Nie ma korków w stolicy, ale tłoczno na cmentarzach
Na warszawskich drogach nie ma już utrudnień
w ruchu, jest jednak bardzo tłoczno w okolicach cmentarzy, w
autobusach i tramwajach. Policja apeluje do pieszych, by nie
wybiegali na ulicę.
Jak poinformowała Elżbieta Daniewska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, w okolicach cmentarzy jest bardzo dużo ludzi, którzy spiesząc się np. do autobusu wbiegają wprost pod nadjeżdżające samochody. "Uważajmy. Niedługo zapadnie zmierzch i widoczność będzie gorsza. Bądźmy ostrożni przy wychodzeniu z cmentarzy, przy przechodzeniu przez ulicę" -zaapelowała Daniewska.
Trwa policyjna akcja "Znicz 2003". Na warszawskich drogach, w okolicach cmentarzy oraz na trasach wyjazdowych i wjazdowych do miast uczestniczy w patrolach ponad 500 policjantów i strażników miejskich. Dotychczas doszło do 83 kolizji i 10 wypadków. 11 osób zostało rannych, zatrzymano 13 nietrzeźwych kierowców.
Przed południem zakorkowane były drogi do największych warszawskich cmentarzy: Bródnowskiego (Praga Północ) i Północnego (Bielany). Duże utrudnienia w ruchu występowały także na drogach wyjazdowych z Warszawy. Zakorkowana była ul. Pułkowa, którą kierowcy jadą w kierunku trasy prowadzącej do Gdańska, i ul. Ostrobramska - w kierunku Lublina.
W miejscach, gdzie powstawały korki, wyłączono sygnalizację świetlną i policjanci ręcznie kierowali ruchem.(iza)
