"Nie linczujmy księdza Stryczka”. Religijny portal staje w obronie duchownego
Nie milkną echa po doniesieniach na temat zachowania księdza Jacka Stryczka. Do sprawy odniósł się katolicki portal deon.pl. - Ks. Stryczek jest człowiekiem - tak jak każdy z nas i każdy inny ksiądz. Dlatego nie zasługuje na medialny lincz, ale nie może też postawić się ponad zarzutami, nawet jeśli są one dla niego "absurdalne" – twierdzi deon.pl.
22.09.2018 | aktual.: 12.02.2020 14:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Autorem publikacji jest Karol Wilczyński, dziennikarz religijnego portalu. Jego zdaniem, ksiądz Jacek Stryczek nie zasługuje na medialny lincz, który ma miejsce po reportażu w portalu onet.pl
"Po pierwsze - Szlachetna Paczka to świetne przedsięwzięcie, dzięki któremu tysiące ludzi otrzymuje pomoc.(…) Tak jak każde ludzkie przedsięwzięcie jednak jest narażone na błędy, jest niedoskonałe itd. Jeśli nie wskaże się tych błędów, nie powie się o nich jasno, to nie uda się ich naprawić. Przypuśćmy, że część z zarzutów postawionych w materiale z Onetu jest prawdziwa. Że sposób zarządzania prezesa - księdza Jacka - mógł rzeczywiście prowadzić do częstego łamania zasad kodeksu pracy i krzywdzenia ludzi. Jeśli tak było, to warto zadać sobie pytanie: w jaki sposób osoby pokrzywdzone, wyrzucone z pracy, bądź takie, które odeszły i "nie chcą już mieć nic wspólnego", mają jasno przekazać swoje zarzuty?" - pyta się autor felietonu.
"Po drugie, ks. Stryczek jest człowiekiem - tak jak każdy z nas i każdy inny ksiądz. Dlatego nie zasługuje na medialny lincz, ale nie może też postawić się ponad zarzutami, nawet jeśli są one dla niego "absurdalne". Trzeba się z nimi zmierzyć - cieszę się, że oddał się do dyspozycji walnego zgromadzenia Stowarzyszenia. Nigdy nie pracowałem w Szlachetnej Paczce, nie mam też szczególnie emocjonalnego stosunku do księży - wiadomo, że są to ludzie tacy jak wszyscy. W rozwiązaniu tej sprawy potrzebny jest przede wszystkim spokój. Mam nadzieję, że zarzuty zostaną rzetelnie zbadane i że nikt nie zostanie skrzywdzony podjętymi po zbadaniu sprawy decyzjami. Na końcu wreszcie warto pamiętać o modlitwie za ks. Jacka i za tych, którzy postawili mu zarzuty i którzy mogli zostać przez niego skrzywdzeni" – czytamy na stronach deon.pl
Przypomnijmy, ksiądz Jacek Stryczek złożył w piątek rezygnację na ręce zarządu Stowarzyszenia Wiosna. Rezygnacja to efekt publikacji Onetu, który ukazał się dzień wcześniej. Autor reportażu Janusz Schwertner dotarł do ponad 20 osób - byłych pracowników Stowarzyszenia Wiosna, słynącego z projektu „Szlachetna Paczka”. Zdaniem pracowników, w stowarzyszeniu dochodziło do przypadków mobbingu, panowała tam nerwowa atmosfera, a szef stowarzyszenia- ks. Jacek Stryczek - miał pozwalać sobie na niestosowne uwagi kierowane do pracowników. Niektórzy twierdzą, że przez pracę w "Wiośnie" muszą też leczyć się psychiatrycznie. Sprawą zajęła się prokuratura.
W wywiadzie dla Wirtualnej Polski ksiądz odpierał zarzuty. - W Wiośnie nigdy nie było udokumentowanego przypadku mobbingu, co jako Zarząd podkreśliliśmy. Osoby, które wypowiadają się w tym tekście, wkładają duży wysiłek, żeby przywołać sytuacje, które mogą mieć znamiona mobbingu, natomiast uważam, że moje zachowanie mieściło się w przyjętych normach - twierdził ks. Jacek Stryczek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Co roku podczas Szlachetnej Paczki jedną z najpopularniejszych A1:F11 są urządzenia AGD. Na stronie Philips kod rabatowy znajdziesz sporo zniżek gotowych do użycia.