Polska"Nie jesteśmy współwinni. To zdumiewająca teza"

"Nie jesteśmy współwinni. To zdumiewająca teza"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jego formacja poprze te zmiany, które "przynajmniej doraźnie unormują stan służby zdrowia w Polsce". Jego zdaniem przepisy obowiązującej wciąż ustawy refundacyjnej są niefortunne.

10.01.2012 | aktual.: 10.01.2012 15:07

Prezes PiS był pytany na konferencji prasowej w Sejmie, czy PiS poprze projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej zaproponowany przez ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Projekt, którym we wtorek zajmuje się rząd, przewiduje usunięcie przepisów dotyczących karania lekarzy za niewłaściwe wypisywanie recept.

Kaczyński zaznaczył, że nie wiadomo jeszcze jak konkretnie wyglądać będą zmiany w ustawie refundacyjnej zaproponowane przez ministra zdrowia. - Nie widzieliśmy tych zmian, więc nie mogę z góry powiedzieć, co będziemy popierać, a czego nie będziemy popierać - powiedział. Zastrzegł jednak, że PiS będzie popierał te zmiany, które "przynajmniej doraźnie unormują stan służby zdrowia w Polsce".

Zdaniem prezesa PiS ze strony dziennikarzy "padają zdumiewające tezy, że opozycja nic nie robiła i jest niemalże współwinna" za sytuację w służbie zdrowia. - Myśmy składali odpowiednie poprawki, protestowaliśmy, domagaliśmy się wysłuchania publicznego w tej sprawie - oświadczył prezes PiS. Jak zaznaczył, wysłuchanie publiczne w sprawie ustawy refundacyjnej byłoby "jak najbardziej na miejscu", ponieważ kwestia "była bardzo istotna z punktu widzenia lekarzy i pacjentów".

- Nie ponosimy w najmniejszym stopniu odpowiedzialności za tę sytuację - podkreślił Kaczyński.

We wtorek projektem noweli ustawy refundacyjnej zajmuje się rząd. Zgodnie z projektem, z ustawy refundacyjnej usunięto ustęp 8 art. 48, który przewidywał, że jeśli lekarz błędnie wypisze receptę, będzie zobowiązany do zwrotu kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami. Chodzi o przypadki wypisania recepty np. nieuzasadnionej względami medycznymi lub niezgodnej z listą leków refundowanych, a także niezgodnie z uprawnieniami pacjenta.

Od początku roku lekarze m.in. z OZZL i Porozumienia Zielonogórskiego - w proteście przeciwko przepisom refundacyjnym, które ich zdaniem są zbyt restrykcyjne - nie określają na receptach poziomu refundacji leku i stawiają pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Część pacjentów mimo prawa do wykupienia leków ze zniżką musi płacić za nie więcej.

Lekarze zapowiadają, że decyzja o zawieszeniu protestu pieczątkowego zapadnie, gdy będzie jasny harmonogram wprowadzenia zmian.

Jeżeli rząd przyjmie projekt ustawy we wtorek, Sejm może się nim zająć na najbliższym posiedzeniu, które rozpoczyna się w środę. Z kolei najbliższe posiedzenie Senatu zaplanowane jest na 1 i 2 lutego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)